Poszukiwanie nowego bramkarza na wypadek sprzedaży Handanovicia trwa dalej. Dziś na liście potencjalnych następców Słoweńca pojawiło się nowe nazwisko - Steve Mandanda.
Jak donosi na twitterze znany włoski spec od transferów, Tancredi Palmeri, Inter w ciągu ostatnich dwóch dni kontaktował się z Olympique Marsylia w sprawie Mandandy. Sam zainteresowany wyraził chęć gry w mediolańskim zespole, a cała sprawa jest rozwojowa. Kontrakt wiążący czarnoskórego bramkarza z francuskim zespołem trwa do lata 2016, dlatego kwota odstępnego nie powinna być wysoka. Serwis transfermarkt.de wycenia Mandandę na 13 mln euro.
Komentarze (8)