
Wczoraj pojawiła się informacja, że piłkarz jest gotowy usiąść do rozmów ze swoim obecnym klubem w sprawie obustronnego rozwiązania umowy, ale według La Gazzetta dello Sport zakończyło się to niepowodzeniem. Agent zawodnika nie zamierza jednak składać broni.
Kontrakt Burdisso obowiązuje jeszcze przez 2 lata i wart jest 2,5 miliona €, przedstawiciel Argentyńczyka - Fernando Hidalgo miał jednak odnowić kontakt z włodarzami Romy w celu długo oczekiwanej przez samego zawodnika zmiany klubu.
Klub ze stolicy Włoch niechętnie bierze udział w rynku transferowym, a to z powodu ograniczonego budżetu. Gdyby jednak Barcelona zasiadła do rozmów w sprawie prawego obrońcy Romy – Cicinho, lub Inter zdecydował się na zakup Julio Baptisty, wtedy włodarze klubu z Wiecznego Miasta zyskaliby większe pole manewru, tak się jednak nie dzieje.
Podejrzewa się, że Roma byłaby zainteresowana wymianą z Interem, w którą miałby wejść Baptista oraz napastnik Interu – David Suazo, a nie jak wcześniej podawano – Amantino Manicni.
Szkoleniowiec AS Romy – Luciano Spalletti już wcześniej ujawnił, że dyrektor sportowy klubu – Daniele Prade cały czas próbuje sprowadzić nowych zawodników, ale w tym momencie sam szkoleniowiec woli skupić się na najbliższym meczu z MFK Koszyce w ramach eliminacji Ligi Europejskiej niż na rynku transferowym.
Komentarze (4)