
Piero Ausilio, najbliższy współpracownik Beppe Marotty i pracownik Interu od 24 lat rozmawiał po dzisiejszym meczu z telewizją Inter TV.
- Dzisiaj gdy jechałem na mecz widziałem ogromną radość w ludziach. Mam to szczęście, że byłem częścią Interu za zwycięskich czasów Morattiego, później przeżyłem czasy rozczarowań, ale teraz po kolejnym, innym zwycięstwie, czuję się jak jeden z jego autorów. Ostatnie lata był trudne, projekt który zaczęliśmy długi i teraz możemy cieszyć się z jego owoców. - powiedział Ausilio.
Piero ma ciekawe przemyślenia na temat tego sezonu - Ta drużyna rodziła się dzięki Conte, ciężkiej pracy i osiąganym wynikom. Nie można zapominać, że w poprzednim roku byliśmy w finale Ligi Europy i zajęliśmy drugie miejsce w lidze. Ostatni rok był wspaniały, skład został wzmocniony Hakimim, Vidalem i Kolarovem, ale nie zapominajmy że drużyna była już bardzo mocna. Czułem że możemy coś wygrać jeszcze przed sezonem. Ten triumf nie jest w stylu Interu, rozmawiałem dzisiaj o tym z Zanettim: przez ostatni miesiąc mogliśmy w spokoju i z uśmiechem na ustach oglądać wszystkie mecze. Pamiętam takie lata gdy Scudetto zdobywaliśmy w ostatnim meczu sezonu, albo do ostatniej kolejki walczyliśmy o Ligę Mistrzów - to jest styl Interu. W tym roku mogliśmy trochę dłużej się cieszyć, mając zapewnione zwycięstwo już na 4 kolejki przed końcem, co według mnie jest trochę szalone.
Komentarze (1)