18-letni snajper w drugiej połowie rywalizacji Pucharu Włoch przeciwko Sampdorii Genua (0:3) w jednej z akcji uderzył mocno klatką piersiową w słupek bramki rywala. Po minucie od tego zdarzenia zawodnik upadł na ziemię i został na noszach zniesiony z boiska. Stamtąd szybko przewieziono go do szpitala.
Przeprowadzone badania wykazały, że nie doszło do poważniejszych obrażeń, ale dla pewności poproszono Balotelliego, by spędził noc w szpitalu. Ten nie zgodził się i na własną prośbę wyszedł z kliniki.
Komentarze (16)