
Ever Banega, strzelec jedynej bramki dla Interu w meczu z AS Romą, oraz Davide Santon udzielili wywiadu dla Inter Channel w którym mówili na temat przegranego spotkania z Giallorossimi.
Banega: To wstyd, że moja bramka do niczego nie prowadziła. Graliśmy przeciwko drużynie, która zawsze dobrze spisuje się "u siebie". Jestem zawiedziony, stworzyliśmy wiele szans, ale teraz musimy ciężko pracować i wrócić na zwycięskie tory. Wstyd nam za pierwszą bramkę, mieliśmy potem kilka okazji, ale nie zmieniliśmy ich na bramki. Musimy przestać popełniać te błędy, które się powtarzają. Musimy dobrze zaczynać mecze i powstrzymywać naszych przeciwników.
Santon: Myślę, że to był dobry mecz do oglądania. Popełniliśmy za dużo błędów podczas budowania akcji, pomijając fakt, że Roma ma super szybkich piłkarzy. Kontrolowaliśmy spotkanie dużo lepiej w drugiej połowie, ale straciliśmy bramkę po rzucie wolnym, którego powinniśmy uniknąć. Czuliśmy się pewnie przy 1:1, ale ich bramka na 2:1 zabrała nam wiatr z żagli. Musimy ciężko pracować, dziś po raz kolejny wcześnie straciliśmy bramkę. Celem nadal pozostaje gra w Lidze Mistrzów, ale musimy poprawić nasze występy. Zbyt często pozwalaliśmy zbierać Romie drugie piłki, ale potem zawęziliśmy pole i rzadziej oddawaliśmy posiadanie piłki. Strata bramki po pięciu minutach wszystko skomplikowała. Mieliśmy wiele szans, ale nie mogliśmy doprowadzić do wyrównania. Zepsuliśmy wiele podań. Obie ekipy miały otwarte worki z bramkami.
Komentarze (1)