
Paolo Bonolis, dziennikarz Mediaset oraz wielki kibic Interu powiedział w wywiadzie radiowym, co ma największy wpływ na powodzenie w ostatnich meczach jego ulubionej drużyny.
Mówi się, że Inter nie potrafi skraść serca kibica. Jest konkretny, ale nie gra ładnie dla oka.
Inter nie kradnie, bo ma to we krwi, to tradycja. No ale jeśli się komuś nie podoba styl...
Co podoba Ci się najbardziej w Interze Conte?
Podoba mi się to, że Conte stworzył w zawodnikach jedną świadomość. Wszyscy są indywidualistami, ale mają wspólny cel. Wszyscy bronią, wszyscy atakują. Widać to było w trakcie meczu z Atalantą w kilku kontratakach: szybkość i odpowiednie wykonanie. Gra Interu zmieniła się, gdy przestali grać bardzo mocnym pressingiem na połowie przeciwnika. Dzięki temu piłkarze którzy lubią mieć piłkę przy nodze, Lukaku, Lautaro, Hakimi czy Perisic stali się naprawdę efektywni. Conte spowodował, że 23 kompletnie różnych piłkarzy zaczęło grać o jeden cel.
Jakie pozycje wymagają wzmocnienia?
Na pewno lewe wahadło, a ja jestem też za wzmocnieniem ataku, żebyśmy znowu nie odpadli w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Być może też sprowadziłbym środkowego obrońcę. Najważniejsze jest jednak lewe skrzydło bo Perisiec i Young nie są już najmłodsi. Najlepszą opcją byłby oczywiście Gosens, jednak nie wydaje mi się żeby Atalanta go tak łatwo wypuściła. Oczywiście wszystko to są tylko dywagacje, wszystko zależy od tego co zrobi Chiński rząd.
Czy tak grający Inter miałby takie same problemy w Lidze Mistrzów jak ten sprzed kilku miesięcy?
Na pewno nie, trzeba sobie jednak przyznać że odpadliśmy na własne życzenie. W meczach z Szachtarem mieliśmy 5 słupków lub poprzeczek, a Lukaku stanął przecież raz na drodze piłce wpadającej do bramki. To jest też element piękna futbolu. Tak samo było w finale Ligi Europy, przegraliśmy przecież przez przypadkowego gola samobójczego. Turnieje rządzą się swoimi prawami, to w lidze widać prawdziwą siłę drużyny.
Komentarze (1)