
Wywołać chwilowe zamieszanie, by za moment wszystkiemu zaprzeczyć – tak chyba brzmi dewiza zawodowa Antonio Caliendo. Jeszcze kilka dni temu agent Davida Trezeguet niespodziewanie wyjawił, iż jego klient może w styczniu wzmocnić Inter Mediolan. Teraz sam przyznał, że taka ewentualność jest praktycznie niemożliwa do spełnienia:
- Doświadczenie podpowiada mi, że nigdy nie można definitywnie wykluczyć żadnej opcji, jednak w przypadku Davida co najmniej do czerwca nie będziemy prowadzić żadnych rozmów transferowych. On jest przyzwyczajony do wypełniania swoich zobowiązań i będzie lojalny zwłaszcza w stosunku do klubu, który traktuje go jak bohatera – powiedział agent byłego napastnika Juventusu.
Caliendo wypowiedział się przy okazji na temat innego ze swoich „podopiecznych”, Maicona – On płaci obecnie cenę za ostatnich 5 lat, a zwłaszcza za miniony sezon, w którym grał we wszystkich meczach, a w dodatku pojechał na Mundial. Myślę, że będzie gotowy do gry podczas KMŚ i sprawi swoją grą jeszcze wiele satysfakcji kibicom. Czy są za niego jakieś oferty? Odmawiam odpowiedzi na to pytanie, ponieważ jest to delikatny moment, a Maicon robi wszystko, aby wrócić na boisko. Nie mogę jednak wykluczyć jego odejścia, ale na to potrzebna jest zgodna zarówno prezydenta Interu, jak i samego zawodnika. Wrócimy do rozmów na ten temat w styczniu – dodał jak zwykle dość enigmatycznie pełnomocnik Il Colosso.
Komentarze (6)