Strzelec pierwszej bramki dla Interu w starciu z Fiorentiną - Antonio Candreva, także pojawił się w strefie mieszanej, aby opowiedzieć o swoich emocjach związanych z meczem w Pucharze Włoch.
- Najważniejszy jest awans do następnej rundy.
- Moja "cieszynka" z Lautaro odnosi się do muzyki. Wykonywaliśmy ją już wcześniej.
- Przez ostatnie dni trenowaliśmy coś nowego, w nieco innym ustawieniu. Fiorentina nie zostawiała nam dużo miejsca i ciężko było przesuwać się do przodu. Jednak poradziliśmy sobie i udało nam się znaleźć lukę w ich obronie. Uczymy się na własnych błędach i z każdym meczem jesteśmy silniejsi. Dzisiejsze zwycięstwo da nam dużo motywacji po ostatnich remisach.
- Dzisiaj się cieszymy, a jutro wracamy do ligowej rzeczywistości i myślimy już tylko o Serie A.
Komentarze (0)