
Szymon Marciniak dobrze prowadził wczorajsze spotkanie Barcelony z Interem, ale według włoskich mediów, w jednej sytuacji mógł zachować się lepiej.
Jak możemy przeczytać w dzisiejszym wydaniu Corriere dello Sport, Duma Katalonii powinna kończyć spotkanie w dziesiątkę z powodu czerwonej kartki Ousmane'a Dembele. 25-latek w drugiej połowie ostro zaatakował Matteo Darmiana, będąc ewidentnie spóźnionym i trafiając włoskiego obrońcę wyprostowaną nogą w okolice łydki. Francuz nie miał szans na zaatakowanie piłki, która już została wybita przez zawodnika Nerazzurrich. Sędzia Marciniak pokazał w tej sytuacji żółtą kartkę, a siedzący przed monitorem VAR Tomasz Kwiatkowski nie wezwał polskiego arbitra do sprawdzenia decyzji.
Oprócz tej sytuacji, arbiter z Płocka nie popełnił większych błędów i dobrze panował nad boiskowymi wydarzeniami.
Komentarze (8)
już wtedy powinien dostać żółto, więc nawet bez czerwonej w 2 połowie, za dwie żółte powinien wylecieć
ale nie bawmy się w barce, nie szukajmy karnych, czerwonych...wszystko mamy w swoich nogach, 3 pkt ze słabym Pilznem i gramy dalej
Pozdr.