Trwa odliczanie do meczu Atlético Madryt - Inter, piątej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów UEFA 2025/26. Z Estadio Metropolitano, który będzie gospodarzem europejskiego starcia, Cristian Chivu odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej w przeddzień meczu.
Jaki jest nastrój w tym momencie? Chęć rewanżu?
„Piękne w piłce jest to, że po porażce masz możliwość się odegrać i pokazać, że czasem wynik może być niesprawiedliwy. W derbach pokazaliśmy jakość, uwagę, dojrzałość; zabrakło nam trochę szczęścia i może zimnej krwi pod bramką. Jutro czeka nas równie ważny mecz, bo to Liga Mistrzów, wiemy, jak tu jest trudno, i chcemy powtórzyć to, co dobrego pokazaliśmy w ostatnich miesiącach”.
Czego chciałby Pan zobaczyć więcej w tym momencie?
„Zwykle patrzę na szklankę do połowy pełną, ale zawsze mogę coś dodać. Biorę dla siebie dojrzałość, podejście, jakość, chęć nieulegania zbytnio presji, bycie zawsze nastawionym ofensywnie – i nasz rozwój w tych aspektach jest widoczny. Brakuje nam jednak czegoś, bo w wielkich starciach zdobyliśmy niewiele, ale jestem dobrej myśli, bo widzę wielką chęć odwrócenia tego trendu”.
Jak ma się Thuram?
„Dziś trenował, odbył dobry trening. Oczywiście musimy uważać bardziej przy powrotach do gry, ale miał trzy tygodnie, w których pracował dobrze. Z Milanem zagrał 90 minut, był cały czas w meczu i chciał odwrócić wynik. Jutro zobaczymy - mamy jeszcze jeden dzień i ocenimy, co zrobić”.
Czy jest coś, nad czym trzeba bardziej popracować?
„Porażki nie są wszystkie takie same. W innych meczach pozwalaliśmy przeciwnikowi na więcej. Z Milanem zagraliśmy solidnie pod względem koncentracji i organizacji, nie daliśmy im możliwości, by w pełni rozwinęli swoje atuty. To daje mi do myślenia, bo to porażka, w której dodaliśmy coś więcej, ale to nie wystarczyło. Musimy jeszcze coś poprawić, by lepiej sobie radzić w bezpośrednich starciach - i nad tym pracujemy. Drużyna żyje i chce pokazywać swoje najlepsze cechy na wysokim poziomie”.
Jaką opinię ma Pan o Simeone? Jak się Pan czuje w tym pojedynku?
„Nie czuję się ani lepszy, ani gorszy od innych trenerów. Czuję się trenerem jak każdy z nich. Osobą z doświadczeniem w piłce, tak jak Simeone”.
To trudne starcie w Europie - czy może ono dać sygnał?
„To ważny mecz. Zdobyliśmy 12 punktów w 4 spotkaniach - w Lidze Mistrzów na wszystko trzeba zasłużyć, nie ma łatwych meczów. Jutro też nie będzie łatwo, tak jak nie było w poprzednich czterech”.
Co myśli Pan o Atlético?
„Ze względu na renomę i to, co pokazali z Simeone, to zespół, który ma obowiązek i jakość, by zajść jak najdalej”.
Z Milanem Inter zagrał świetny mecz. Co powiedział Pan zawodnikom, by zrozumieli, że to właściwa droga?
„Żeby dalej pracowali. Jako trener muszę widzieć pozytywy, a zespół jest bardzo dojrzały i potrafi dostrzec dobrą grę, którą pokazaliśmy z Milanem. Czegoś zabrakło, by wygrać - może trochę szczęścia, które w tej grze też jest ważne”.
Co myśli Pan o Simeone?
„Podziwiam jego karierę i wszystko, co zrobił dla piłki. Grałem przeciwko niemu, gdy zaczynał trenować w Catanii, i podziwiałem go, bo zawsze lubiłem go jako zawodnika. Jako trener od początku przekazywał swoje idee. Jest w tym klubie od 14 lat - to dużo. Przywitaliśmy się także w Libii przed meczem i wymieniliśmy kilka słów. Jest bardziej doświadczony, ma obycie. Mam nadzieję zrobić karierę równie ważną jak jego”.
w podstawie dzisiaj
Komentarze (0)