
Ivan Cordoba, obok Rafaela Beniteza, reprezentował Inter podczas konferencji prasowej poświeconej Klubowym Mistrzostwom Świata.
- W Abu Dhabi czujemy się jak w domu, ponieważ dobrze znamy to miejsce. Byliśmy tu również w ubiegłym roku i zostaliśmy przyjęci w bardzo dobry sposób. Mamy nadzieję, że wykorzystamy najbliższe dni do jak najlepszego przygotowania się do najbliższych meczów, a później, przy wsparciu naszych kibiców, zrobimy wszystko, aby osiągnąć nasz cel. W styczniu, podczas przerwy w rozgrywkach, powiedzieliśmy sobie „miejmy nadzieję, że wrócimy tu na KMŚ” i teraz jesteśmy w Abu Dhabi. Damy z siebie wszystko, aby podnieść ten puchar.
- Przystępując do takich meczów każdy zawodnik zdaje sobie sprawę, jaka jest ich stawka. Musisz być świadom ryzyka i być odpowiedzialny za zwycięstwo. Pierwsze spotkanie będzie dla nas finałem i może nas zaprowadzić do wielkiego finału. Oczywiście ważny jest dla nas powrót zawodników, którzy do tej pory leczyli kontuzje, zawsze dawali coś od siebie tej drużynie i mają wielką chęć kontynuowania tego. Wszyscy czujemy się ważni, ale duch zespołu i chęć zwycięstwa mają największe znaczenie. Mamy niezbędne cechy i umiejętności, aby zaprezentować się dobrze.
[hide]
- Szanujemy wszystkich rywali. Oczywiście, że Internacional Porto Alegre to silny zespół, grają ładną piłkę i robią to na wysokim poziomie. Poza tym są bardzo doświadczeni. Mam kolegów Kolumbijczyków, którzy grali w tym klubie, na przykład Vargas, i powiedzieli mi, że to drużyna o wielkiej mentalności, mentalności zwycięzców. Na pewno dysponują zespołem, który stać na dobry występ podczas tak ważnej imprezy.
- Pomiędzy obecnym Interem, a tym sprzed roku nie ma wielkiej różnicy. Nadal jesteśmy drużyną, która ciężko pracuje, aby osiągać wyznaczane jej cele. Wiele z nich już osiągnęliśmy i wiele nadal jest w naszym zasięgu. Jedynie nasza sytuacja w Serie A jest nieco skomplikowana, ale jest jeszcze sporo czasu, aby ją poprawić i także w minionych sezonach zdarzały nam się trudniejsze momenty, które ostatecznie przezwyciężaliśmy. Z kolei w Lidze Mistrzów zakwalifikowaliśmy się do fazy pucharowej i teraz czeka nas walka o KMŚ, do której przystąpimy z wielkim pragnieniem odniesienia zwycięstwa: nie tylko dla nas, ale także dla wszystkich kibiców i historii tego wielkiego klubu.
- Dla mnie tego typu mecze, to jak spełnienie marzeń każdego piłkarza. Wchodząc na stadion na tę konferencję towarzyszyły mi emocje, jakie czułem podczas występu na Mundialu z reprezentacją Kolumbii. Dla wszystkich zawodników to wyjątkowe wydarzenie w karierze, wszyscy podchodzą do tego emocjonalnie, także nasze rodziny, które przeżywają takie chwile tak, jakby także byli na boisku…Tak wygląda moje spojrzenie, ale myślę, że podobnego zdania są wszyscy moi koledzy.
Komentarze (8)