
Mimo, iż Hernan Crespo grał dla wielu klubów to tylko dwa z nich nosi głęboko w sercu – Inter i Parmę. Argentyńczyk, aktualnie na powrót grający w barwach tego drugiego, już w najbliższą niedzielę zmierzy się właśnie z Interem. Przyznaje, iż gra przeciwko Nerazzurri nie będzie dla niego łatwa.
-Parma? Przyjście tutaj w wieku 21 lat wydało się szaleństwem, ja jednak potraktowałem to jako spełnienie snu.. Carlo Ancelotti powiedział mi, że tylko najwięksi piłkarze świata potrafią tak szybko wejść w futbol na najwyższym poziomie. Inter? Pamiętam moją pierwszą bramkę w Serie A. Nerazzurri to wciąż wielki zespół, silniejszy od Lazio, zespół nadal posiadający wielu wspaniałych piłkarzy. Charakterystyczne dla Interu jest to, że nie zadowalają się remisem, zawsze walczą o zwycięstwo. W niedzielę będę miał rozdarte serce.
W ostatniej kolejce Parma Argentyńczyka grała z Lazio, kolejnym klubem, w którym na chwilę zatrzymał się Crespo. Hernan rozegrał dobry mecz, a jego bramka dała Crociati cenny punkt. Wydaje się więc niemalże pewnym wyjście 35-latka w podstawowej jedenastce.
Komentarze (9)