
Dzisiejsze spotkanie odbywało się pod znakiem nieobecności kilku z ważnych graczy. Wszystko zależało od tego, który z trenerów ma szerszą i bardziej wyrównaną ławkę i będzie w stanie odpowiednio ustawić swój zespół. Jak się później okazało, pełnym zwycięzcą pojedynku okazał się Jose Mourinho.
Spotkanie zaczęło się dla Interu w najlepszy z możliwych sposobów. W 5 minucie spotkania Ibrahimovic urwał się obrońcom Romy i lobem z ostrego kąta pokonał Doniego. Bardzo ładnym podaniem obsłużył go Cordoba. W 9 minucie po błędnym wślizgu Juana mogło być już 2-0, ale na szczęście dla gospodarzy, piłka o centymetry minęła ich bramkę. W 13 minucie groźnie na bramkę strzelał Quaresma, lecz uderzenie było zbyt lekkie i Doni z łatwością złapał piłkę. Chwilę później wspaniałą akcję, zakończoną wymianą piłki z Obinną i strzałem, zmarnował Maicon. W 17 minucie Roma pierwszy raz groźnie zaatakowała, ale De Rossi nie zdołał wykorzystać dobrego podania Aquaileniego. W odpowiedzi Quaresma zmusił Doniego do odbicia piłki na róg. Na 2 minuty przed końcem Vucinic zmarnował najlepszą okazję dla Romy. Totti dośrodkował z lewej strony pola karnego, a Czarnogórzec uderzył z bliskiej odległości wprost w Chivu.
Druga odsłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia Interu i szybkiego rozstrzygnięcia losów spotkania. W 47 minucie Ibrahimovic otrzymał podanie z głębi pola od Muntariego i silnym strzałem po ziemi pokonał bezradnego Doniego. Po chwili Cicinho zmarnował dwie szanse na strzelenie bramki kontaktowej: przy pierwszej próbie Julio Cesar odbił piłkę, a dobitka z najbliższej odległości była niezwykle niecelna. Po kolejnych 3 minutach Julio Cesar ponownie uratował swój zespół od straty gola, piąstkując potężne uderzenie Aquilaniego zza pola karnego. 54 i 56 minuta meczu to prawdziwy szok dla kibiców gospodarzy:Najpierw Stankovic silnym strzałem, który odbił się jeszcze od słupka, pokonał Doniego, a po wznowieniu gry to samo po indywidualnej akcji zrobił Obinna. Na tablicy widniał wynik 4-0. Do końca spotkania Inter kontrolował już spokojnie przebieg spotkania. Roma starała się o honorowego gola, ale znacznie bliżej zdobycia kolejnej był Maicon, którego strzał głową odbił się od słupka. W szeregach Romy najgroźniejsi byli Riise i Menez. Przy strzale tego pierwszego znakomicie zachował się Cesar, a drugie uderzenie przeszło minimalnie nad bramką. Na 2 minuty przed końcem Muntari miał okazję na strzelenie piątego gola lecz w dobrej sytuacji strzelił niecelnie.
Inter dzięki dzisiejszemu zwycięstwu awansował na fotel lidera, który okupował będzie z 2 punktową przewagą. Za tydzień Nerazzurri zmierzą się na San Siro z Genoą, ale wcześniej rozegrają spotkanie z Anorthosisem.
Roma-Inter 0-4 (0-1)
Strzelcy: Ibrahimovic 5, 47, Stankovic 54, Obinna 56.
Roma: 32 Doni; 3 Cicinho, 15 Loria, 4 Juan, 17 Riise; 16 De Rossi, 8 Aquilani; 11 Taddei (89 Okaka 75), 20 Perrotta (33 Brighi 78), 9 Vucinic; 10 Totti (24 Menez 69)
Zmiany: 25 Arthur, 7 Pizarro, 22 Tonetto, 23 Montella
Trener: Luciano Spalletti.
Inter: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 2 Cordoba, 26 Chivu, 4 Zanetti; 5 Stankovic (15 Dacourt 78), 19 Cambiasso, 20 Muntari; 21 Obinna, 8 Ibrahimovic (9 Cruz 83), 77 Quaresma (33 Mancini 69)
Zmiany: 1 Toldo, 10 Adriano, 25 Samuel, 45 Balotelli
Trener: José Mourinho.
Sędzia: Nicola Rizzoli (Bologna).
Ibrahimovic 0-1
Ibrahimovic 0-2
Stankovic 0-3
Obinna 0-4
Skrót meczu
Skrót z komentarzem Scarpiniego
Komentarze (59)