
Inter Mediolan przegrał z Juventusem 1-2. Bramkę dla Nerazzurrich zdobył Maicon, a dla gości trafili Vucinic i Marchisio.
Nerazzurri bardzo dobrze rozpoczęli dzisiejsze spotkanie, od początku naciskając na rywala. Już po 5 minutach mogli otworzyć wynik - najpierw Zarate strzelał piętą, a później Cambiasso z bliskiej odległości z ostrego kąta strzelił niecelnie. Niestety, dobra gra w ofensywie nie przełożyła się na taką samą w defensywie. Zatrważające jest, jak łatwo rywale dochodzą w tym sezonie do sytuacji podbramkowych i jak często potrafią je wykorzystać. Tym razem dośrodkowanie z prawej strony i strzał Matriego obronił Castelazzi, ale przy dobitce Vucinica nie miał już szans. Inter się nie poddawał i nadal napierał na przeciwnika. W 25 minucie w dobrej sytuacji znalazł się aktywny dzisiaj Zarate, ale jego uderzenie z kilkunastu metrów było niecelne. Chwilę później na tablicy wyników widniał już remis. Maicon otrzymał wspaniałe podanie od Sneijdera, uderzył mocno, a odbita jeszcze od nogi obrońcy piłka zaskoczyła Buffona i zatrzepotała w siatce. Kilka minut później powinno być już 2-1 dla Interu. Tym razem Maicon podawał, a główka Pazziniego trafiła w poprzeczkę. Odpowiedź Juventusu była natychmiastowa. Marchisio i Matri zabawili się przed polem karnym z obrońcami Interu i ten pierwszy umieścił piłkę w siatce. Pod koniec pierwszej połowy Marchisio stanął przed jeszcze jedną szansą, ale w sytuacji sam na sam strzelił niecelnie. Zawodnik Juventusu wpadł jeszcze na wybiegającego Castelazziego i oczywiście (tak jak komentatorzy jednej z cyfrowych telewizji i polscy kibice Juventusu) domagał się karnego, ale sędzia go nie podyktował. Na przerwę, pomimo dobrej gry, Inter schodził z jednobramkową stratą.
Na drugą połowę sił graczom Interu już nie wystarczyło i oprócz paru zablokowanych przez obrońców strzałow, nie stworzyli oni żadnej podbramkowej sytuacji. Juventus szanował piłkę i trzy razy mógł podwyższyć prowadzenie. W 59 minucie po zamieszaniu podbramkowym strzelał Vucinic, ale dobra interwencja Castelazziego uchroniła Inter od straty gola. Tak samo było w minucie 81 - znowu Castelazzi obronił strzał napastnika, tym razem Estigarribii. Chwilę później podobną okazję miał Del Piero, ale wiek gracza dał o sobie znać i nie potrafił on pokonać bramkarza gospodarzy w sytuacji sam na sam.
Inter przegrywa kolejne spotkanie i nie widać w jego grze żadnych dobrych widoków na przyszłość. Starania Maicona i Sneijdera nie zastąpią kolektywnej gry całego zespołu. Przed Claudio Ranierim jeszcze dużo pracy.
Inter-Juventus 1-2 (1-2)
Strzelcy: Vucinic 12', Maicon 28', Marchisio 33'
INTER: 12 Castellazzi; 13 Maicon, 6 Lucio, 26 Chivu, 55 Nagatomo; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 20 Obi (Stankovic 64); 10 Sneijder (Alvarez 78); 28 Zarate (Castaignos 46), 7 Pazzini.
Ławka rezerwowych: 21 Orlandoni, 2 Cordoba, 22 Milito, 42 Jonathan.
Trener: Claudio Ranieri
Juventus: 1 Buffon; 26 Lichtsteiner, 19 Bonucci, 15 Barzagli, 3 Chiellini; 21 Pirlo; 7 Pepe, 22 Vidal (Pazienza 89), 8 Marchisio, 14 Vucinic (Del Piero 84); 32 Matri (Estigarribia 70).
Ławka rezerwowych: 30 Storari, 11 De Ceglie, 17 Elia, 18 Quagliarella.
Trener: Antonio Conte
Sędzia: Nicola Rizzoli
Żółte kartki: Bonucci 22, Vidal 45, Chiellini 54, Pepe 55, Chivu 59, Sneijder 65, Pirlo 67.
Komentarze (90)
<br />
Link do meczu
good,oby dobrze zagral, oby byla gdzies w necie dobra transmisja