
Gian Piero Gasperini był usatysfakcjonowany postawą swoich podopiecznych w towarzyskim starciu z Galatasaray. Szkoleniowiec Interu zauważył postępy w grze zespołu, ale jednocześnie zaznaczył, że jest jeszcze sporo do zrobienia:
- To był prawdziwy mecz, zrobiliśmy duży krok naprzód w przygotowaniach i odzyskaniu rytmu meczowego. Wykonaliśmy kilka rzeczy, które sobie zakładaliśmy, ale jednocześnie są jeszcze elementy, które musimy poprawić. Było widać przebłyski dobrej gry w momentach, kiedy graliśmy to, co wypracowaliśmy na treningach. Potrzebujemy nieco czasu i doświadczenia by poprawić nasze mankamenty.
- Obi? To młody zawodnik, ale już bardzo interesujący. Kiedy nauczy się w większym stopniu podporządkować założeniom taktycznym, wówczas stanie się dla nas jeszcze bardziej przydatny.
- Teraz mamy dwa dni wolnego, po czym zaczniemy przygotowania do turnieju w Dublinie, gdzie wszyscy zawodnicy otrzymają szansę gry. Nie przejmujemy się pogodą, jaka jest w Pekinie, wiemy, że będzie gorąco, ale w podobnych warunkach graliśmy w Pinzolo, czy nawet w Appiano Gentile.
Komentarze (9)
<br />
to ustawienie jest bez sensu , po co zmieniać coś co funkcjonowało dobrze?<br />
<br />
tyle ze nie wiem na ile to problem Gaspariniego a ile zarządu bo przecież wiedzieli wybierajac go jakim ustawieniem gra ... to nie zarzut ale w tym ustawieniu nikt poza Samuelem niewie ocb...