
Kolejny niemal perfekcyjny występ - jakość i prezencja, spokój i wyczucie gry na najwyższym poziomie. Stefan de Vrij w tym sezonie powrócił do swoich najlepszych czasów. Inter cieszy się, że ma u siebie obrońcę na międzynarodowym poziomie i bardzo pozytywnego faceta zarówno na boisku, jak i poza nim. Gazzetta pisze:
Holender przedłużył kontrakt z Interem do 2025 roku, a dzięki kontuzjom Acerbiego gra więcej niż w poprzednim sezonie: ma już 23 występy i wyjdzie w pierwszej jedenastce również we wtorek - przeciwko Atletico w Lidze Mistrzów. Będzie też do dyspozycji trenera w przyszłym sezonie, gdyż jest niezawodny na boisku, ale i stał się jednym z liderów w szatni.
Komentarze (7)