
To nietypowy tydzień dla Interu, bez meczów rozgrywanych pomiędzy weekendami - doskonała okazja, by popracować nad poprawą kondycji fizycznej tych zawodników, którzy pozostają nieco w tyle. Według Gazzetta dello Sport to szczególne błogosławieństwo dla Lautaro, który wrócił wyczerpany po zgrupowaniu reprezentacji, a następnie zmagał się z dokuczliwym bólem w dolnej części pleców.
Pomijając pozytywny wpływ Esposito, powrót kapitana do pełnej sprawności będzie ogromnym atutem - jak podkreśla Gazzetta:
Nikt nie może naprawdę sądzić, że Chivu chętnie zrezygnuje z najbardziej reprezentatywnego gracza drużyny. Wręcz przeciwnie, trener jest gotów wystawić go już w sobotę w Cagliari, jeśli nie pojawią się żadne inne przeszkody. Pół godziny gry w drugiej połowie meczu z Sassuolo posłużyło właśnie jako test przed kolejnym wyjazdowym spotkaniem. Lautaro nie jest oczywiście w najlepszej formie, ale po czterech-pięciu dniach treningów może osiągnąć akceptowalny poziom sprawności fizycznej - czytamy na łamach La Rosea.
W każdym razie przewiduje się rotacje między Cagliari, Slavią Praga i Cremonese - trzema ostatnimi meczami Nerazzurri przed październikową przerwą.
W ataku, na przykład, wkrótce może pojawić się Bonny, jedyny z czwórki napastników, który nie rozpoczął jeszcze żadnego meczu. Już w starciu z Cagliari, mając na uwadze również Slavię Praga, która we wtorek 30 października przyjedzie na San Siro, skład może przynieść kilka niespodzianek: być może tym razem na początku odpocznie Thuram, który do tej pory zawsze wychodził w podstawowej jedenastce, podobnie jak Dumfries i Barella - zapowiada Gazzetta.
Komentarze (2)