
Nie ma zarzutów dla Rodrigo Palacio, w związku z ustawieniem meczu Genoa - Sampdoria w maju 2011 roku.
Prokurator Genui, pan Mazzeo, badał sprawę w/w meczu. Podejrzanymi byli Milanetto, Criscito, Dainelli i właśnie Palacio. Rodrigo może jednak spać spokojnie, bowiem prokurator nie doszukał się jego winy w całej sprawie.
Komentarze (5)