
Hakan Calhanoglu, zawodnik Interu Mediolan i kapitan reprezentacji Turcji, zaapelował do swoich kolegów z zespołu o maksymalne zaangażowanie przed zbliżającym się finałem Ligi Mistrzów. W rozmowie ze Sky Sport podkreślił, że stawką jest znacznie więcej niż tylko prestiżowe trofeum.
— Musimy zostawić na boisku serce i duszę. Zagraliśmy z pełnym zaangażowaniem przeciwko Bayernowi i Barcelonie, teraz czeka nas kolejna wielka bitwa.
— Pieniądze rządzą piłką nożną, a my chcemy zbudować silniejszy zespół. Zwycięstwo w finale może to umożliwić.
— Po poprzednim finale wiele się nauczyliśmy. Teraz mamy więcej doświadczenia, rozwinęliśmy się mentalnie, szczególnie w Lidze Mistrzów. Naszą siłą jest jedność. Mimo że straciliśmy Scudetto, rozegraliśmy bardzo dobry sezon.
— Szanujemy każdą drużynę. PSG to potężny rywal z doskonałym trenerem, ale my chcemy wygrać. Musimy zagrać z takim samym sercem, jakie pokazaliśmy przeciwko Barcelonie, i pozostać w grze do ostatniej minuty.
Na zakończenie piłkarz został zapytany, czy planuje uczcić ewentualny triumf nowym tatuażem:
— Nie, wystarczy. Skończyłem z tatuażami — odpowiedział z uśmiechem.
Komentarze (3)