
Wiele źródeł sugerowało, że Mauro Icardi opuści drużynę Nerazzurrich podczas letniego okienka transferowego, aby grać w którejś z drużyn występujących w Lidze Mistrzów. Plotkom tym zaprzecza sam zainteresowany w wywiadzie dla Corriere dello Sport.
- Tytuł Capocannoniere nie był bodźcem do podpisania kontraktu, ponieważ o przedłużeniu umowy rozmawialiśmy już od dłuższego czasu. Podpis złożyłem na koniec sezonu, kiedy głowy nie zaprzątały mi już niepotrzebne rzeczy, ale moje pragnienie zawsze było jasne - pozostać w Interze i być szczęśliwym.
- Szczerze mówiąc nigdy nie myślałem o odejściu. Słyszałem plotki o wielu klubach, które były mną zainteresowane. Ale od samego początku dawałem do zrozumienia, że chcę tutaj zostać. Dokonałem wyboru, kiedy przeniosłem się z Sampdorii do Interu. Mogłem wybrać inny klub, ale chciałem grać dla Nerazzurrich.
- Wanda, moja żona i agent, towarzyszy mi w negocjacjach, ponieważ jest w tym dobra. Ona zawsze chce najlepszego dla mnie i mojej rodziny.
- Działacze Interu budują silną drużynę, która będzie w stanie wrócić do gry w Lidze Mistrzów. Poczynili istotne inwestycje i zmienili się na przestrzeni ostatniego roku. Celem jest przywrócenie Interu na pierwsze miejsce. Musimy unikać powtarzania błędów z przeszłości, nie możemy tracić punktów w tak głupi sposób, jak nam się to zdarzało wcześniej, szczególnie na własnym boisku..
Komentarze (5)
~~FCI~~