
Inter po fatalnej pierwszej i nieco tylko lepszej drugiej połowie, zremisował bezbramkowo z Napoli. W obecności ponad 60 tys. widzów obie drużyny zagrały bardzo słaby mecz prowadzony w raczej wolnym tempie.
Rozpoczęcie spotkania opóźniło się z powodu wielu gestów i symboli świadczących o pamięci zgromadzonych o zaskakującej śmierci Davide Astoriego. Po pierwszym gwizdku arbitra atmosfera na boisku nadal przypominała jednak pełną zadumy stypę niż spotkanie mianowane hitem tej kolejki Serie A.
Wystarczy wspomnieć tylko, że statystyka strzelecka po pierwszych 3 kwadransach to jeden celny strzał Napoli i po jednym niecelnym dla obu drużyn. W barwach ekipy z mediolanu raz po raz grę do przodu próbował szarpnąć Rafinha, nie miał jednak wsparcia wśród pozostałych graczach ofensywnych Interu. Mediolańczycy po osiągnięciu bilansu posiadania piłki na poziomie 60-40 w pierwszym kwadransie gry, później pozwolili Napoli wyrównać statystyki i wymienić w tym czasie dwa razy więcej podań niż Nerazzurri.
Druga połowa od początku nieco bardziej przyjazna dla oka zewnętrznego obserwatora. Zachowania graczy Interu cięzko jednak nazwać staraniem się o zmianę wyniku. Impuls długo nie nadchodził także z ławki trenerskiej gdzie Luciano Spalletti dopiero po godzinie gry wymienił Rafinhę na Edera. Najlepszą sytuację na przychylenie szali zwycięstwa w tym spotkaniu, zmarnował w sposób spektakularny Lorenzo Insignie, który w sytuacji sam na sam z Samirem Handanović zdecydował się na ostatecznie nieudaną próbę lobowania bramkarza Interu.
0:0, mimo gry z drużyną walczącą o tytuł mistrzowski, wydaje się być wynikiem niekorzystnym dla obu drużyn ze wskazaniem na Napoli, które bardzo utrudniło sobie tym remisem swoją drogę do Scudetto. Inter traci kolejne punkty istotne dla gry w Lidze Mistrzów i chociaż miał do tego prawo w meczu z Neapolem to jego bardzo nieodświętna gra w mecz tuż po klubowych urodzinach, ani trochę nie nastraja pozytywnie przed kolejnymi pojedynkami. Cieszyć może dziś jedynie nieco lepsza postawa, słabo ostatnio dysponowanych, Joao Mirandy i Roberto Gagliardiniego.
Inter 0:0 Napoli
INTER: 1 Handanovic; 7 Cancelo, 37 Skriniar, 25 Miranda, 33 D'Ambrosio; 77 Brozovic, 5 Gagliardini; 87 Candreva, 8 Rafinha, 44 Perisic; 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 46 Berni, 2 Lisandro, 11 Vecino, 13 Ranocchia, 17 Karamoh, 20 B. Valero, 21 Santon, 23 Eder, 29 Dalbert.
Trener Luciano Spalletti
NAPOLI: 25 Reina; 23 Hysaj, 26 Koulibaly, 33 Albiol, 6 Mario Rui; 5 Allan, 8 Jorginho, 17 Hamsik; 7 Callejon, 14 Mertens, 24 Insigne.
Ławka rezerwowych: 1 Rafael, 22 Sepe, 11 Maggio, 19 Milic, 20 Zielinski, 27 Machach, 30 Rog, 37 Ounas, 42 Diawara, 62 Tonelli, 99 Milik.
Trener: Maurizio Sarri
Komentarze (37)
początek sezonu,fakt dużo wygranych na farcie ale też dużo świetnych spotkań
była walka, pressing,bieganie,dominacja w środku pola- teraz nie ma nic
zobaczymy co dzisiaj pokażą
Dla mnie skład ok , jedynie nad Perisikiem bym się zastanowił