
Trzy tygodnie temu Inter wysłał Samira Handanovicia do Liège, aby uważnie obserwował Tobe Leysena - bramkarza OH Leuven - podczas meczu Standard Liege - OHL.
- Na początku w to nie wierzyłem, ale potem zobaczyłem zdjęcia. Handanovic rzeczywiście tam był. – mówił młody bramkarz w wywiadzie dla Het Belang van Limburg. Zainteresowanie, które może tylko cieszyć, ale na razie Leysen koncentruje się na bieżącym sezonie - będzie czas, aby o tym pomyśleć.
- Postrzegam to jako miłe docenienie mojego sezonu w OHL. Na razie to nic więcej. Mój agent miał krótkie rozmowy telefoniczne z Handanoviciem, ale od tego czasu nie było żadnych rozmów pomiędzy klubami. Dopóki nie ma konkretów, nie ma sensu o tym rozmawiać. Zainteresowanie jest jak najbardziej pozytywne, ale to nie czas, aby o tym myśleć. Zbliżają się bardzo ważne mecze w OHL. Jeśli będę teraz myślał o transferze do Interu, to oszaleję. Na ten moment potrzebuję spokoju i skupienia. - zakończył młody Belg.
Komentarze (2)