Trenerzy oraz piłkarze rywali Interu doskonale zdają sobie sprawę jak ważnym elementem gry oraz składu Nerazurrich jest Romelu Lukaku. Wyscout – włoska firma zajmująca się analizą zawodników i scoutingiem przyjrzała się grze belgijskiego napastnika w środowym spotkaniu przeciwko Borussii Mochengladbach. Wyniki ich analizy opisali dziennikarze Tuttosport.
W środowym wieczór 41 podań było adresowanych do Lukaku. Do pozostałych napastników, którzy brali udział w tym spotkaniu, czyli Sancheza oraz Lautaro Martineza w sumie 32. Najczęściej do Belga podawał Nicolo Barella – 8 podań. Z kolei obrońca niemieckiego zespołu, Szwajcar Nico Elvedi stoczył ze snajperem 29 pojedynków. W poprzednim sezonie Lukaku w 56 meczach w czarno-niebieskim trykocie strzelił 40 goli, co miało ogromny wpływ na wyniki osiągane przez mediolański klub.
Zawodnicy Interu muszą w końcu odciążyć belgijskiego napastnika i sami wziąć odpowiedzialność za wynik na swoje barki. Trenerzy rywali drużyny prowadzonej przez Antonio Conte w przyszłości będą kładli jeszcze większy nacisk na wyłączenie z gry Belga zdając sobie sprawę, że ofensywa Interu opiera się obecnie głównie na nim. Zdaniem Tuttosport, tacy piłkarze jak choćby Arturo Vidal oraz Christian Eriksen powinni bardziej zaangażować się w organizowanie akcji ofensywnych, a wszyscy powinni przestać myśleć, że długa piłka do Belga jest jedyną opcją na rozpoczęcie akcji bramkowej Interu.
Komentarze (13)
Większość naszych akcji jest przemyślana, zawodnicy poruszają się w odpowiedni sposób i Lukaku świetnie gra bez piłki.
Przy bardzo dużym pressingu przeciwnika nie da się rozgrywać wszystkiego krótkimi podaniami po ziemi, czasami trzeba ominąć linię pressingu i my to świetnie robimy.
Duża tu zasługa Lukaku, który robi niesamowitą robotę w zastawianiu się i odgrywaniu.
Z Icardim nie mieliśmy takiej opcji i graliśmy cały czas do boku i wrzutki.
Conte chciał grać tak jak gramy i tutaj jego wielka zasługa. Zespół jest świadomy tego co ma robić, jakie ma mocne punkty i dobrze realizuje założenia.
Druga sprawa to Covid, który wyłącza nam Skriniara czy Bastoniego.
A tak w ogóle to nie rozumiem odejścia Godina, który był pewnym punktem w zeszłym sezonie.
Nie zdziwiłbym się że to takie gadanie, żeby usprawiedliwić trenera, bo to dobry kolega pana komentatora jest
Niestety, jak widać po niektórych komentarzach wyżej - piłkarze dobrze realizują założenia trenera
Dobrze żyć w alternatywnej rzeczywistości, zupełnie jak nasz trenejro.