
Inter zremisował w meczu 8. kolejki Serie A z Juventusem 0-0 w Mediolanie.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od kilku ataków gości, jednak z czasem to Nerazzurri przejęli inicjatywę. Najgroźniejszy w ekipie Bianconerich był Juan Cuadrado, z którym defensorzy Interu kilkakrotnie mieli spore problemy. Gospodarze jednak stwarzali groźniejsze sytuacje, a najbliżej wpisania się na listę strzelców był Marcelo Brozović, jednak po jego efektownym strzale interweniował Gianluigi Buffon i piłka trafiła w poprzeczkę. Strzałów z dystansu próbował również Stevan Jovetić, jednak i za jego sprawą piłka nie znalazła drogi do bramki.
Druga część spotkania jednak zdecydowanie należała do przyjezdnych. Bardzo aktywny na prawym skrzydle nadal był Cuadrado, a najlepszą okazję w meczu zmarnował Sami Khedira, który w dogodnej sytuacji w polu karnym trafił jedynie w słupek. Cały mecz był rozgrywany w dużym tempie i z pewnością było to dobre widowisko, jednak zabrakło w nim goli i po końcowym gwizdku sędziego strony musiały podzielić się punktami. Po ośmiu kolejkach zatem, Inter zajmuje 3. pozycję w tabeli.
INTER: 1 Handanovic; 21 Santon, 25 Miranda, 24 Murillo, 5 Jesus; 17 Medel, 83 Melo, 77 Brozovic; 44 Perisic, 10 Jovetic, 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 46 Berni, 7 Kondogbia, 8 Palacio, 11 Biabiany, 12 Telles, 13 Guarin, 14 Montoya, 23 Ranocchia, 27 Gnoukouri, 33 D'Ambrosio, 55 Nagatomo, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini
JUVENTUS: 1 Buffon; 15 Barzagli, 19 Bonucci, 3 Chiellini; 16 Cuadrado, 6 Khedira, 8 Marchisio, 10 Pogba, 33 Evra; 9 Morata, 7 Zaza.
Ławka rezerwowych: 25 Neto, 38 Audero, 11 Hernanes, 12 Alex Sandro, 17 Mandzukic, 18 Lemina, 20 Padoin, 21 Dybala, 22 Asamoah, 24 Rugani, 27 Sturaro, 37 Pereyra.
Trener: Massimiliano Allegri
Komentarze (47)
'pierwszej 4231 wyglądało świetnie, ale w drugiej to już powinno być 433, 4321 a nawet 4411 ' Czyli gramy świetnie, więc zmienimy taktykę. Super pomysł, To nie FM gdzie żongluje się taktykami .
W taki razie zwracam honor, choć trochę to dziwne z ich strony skoro w tym spotkaniu wspomnieli o Miralemie. Trochę bez sensu. Nie mniej, jeszcze raz sorki za błąd.
Odnośnie rzutów wolnych - komentatorzy z Eleven wspomnieli o Miralemie Pjanic'u z Romy, a nie o "naszym" Ljajic'u.
A tak odkładając żarty na bok chciałbym zwrócić uwagę na 3 rzeczy, nie będę pisał o tym co już zostało tu w zasadzie napisane, bo po i po co.
1.Mancini i jego reakcja na wydarzenia.
Gdy w drugiej połowie Juvenus nas zdominował,powinniśmy przejść na 4321/433 z Brzozą na środku pola. Piłka nie miała prawa dochodzic do Ivana lub Jojka skoro byli zamknięci pomiędzy szóstka znacznie wyżej grających niz w 1 połowie graczy Juve. W 65 minucie za Melo i Brozovica powinni wejść Guarin i Kondogbia, doprowadzajac do prawdziwej batalii w środku pola. A w 85 minucie wpuścić za kogoś Biabianego który mógłby prędkością coś wskorac. Mancio tak zawalił drugą połowę jak Mandzukic Juventusowi cały mecz.
2. Rzuty wolne.
Guarin i Jovetic pokazali, ze potrafią je dobrze bić. Mieliśmy chyba 4 wolne z bardzo dobrych odległości. Komentator przedstawil fajna ciekawostkę. Ponoć Ljajic z 21 strzelonych bramek 10 zdobył właśnie z bezpośrednich wolnych. Czy wobec takich okazji zamienilby chociaż jedna na bramkę, stając sie prawdziwym bohaterem Interu? Inna sprawa, ze na bramce stał fenomelny profesor Buffon.
Jak na treningach Steven i Freddy na tym popracuja, to mamy tajną broń.
3. Icardi vs Zaza.
Fatalny, nic nie wnoszacy Mauro i tyrajacy za dwóch Simone. W zeszłym sezonie Juve miało Teveza, czy Zaza chce być jego następca? W zasadzie mało mnie to obchodzi. Obchodzi mnie ta różnica, ze Icardi tylko stał i czekał na cud nie cofajac się pomagając w rozegraniu. Fatalnie panie Icardi, fatalnie. Kompletny brak pożytku z niego i ode mnie tytuł najslabszego zawodnika spotkania. Po tym meczu powinien oddać opaske Medelowi, bo po prostu na nią nie zasługuje.
Zaczyna to już wszystko fajnie wyglądać, jednak na każdą połowę powinniśmy grać inną taktyka. W pierwszej 4231 wyglądało świetnie, ale w drugiej to już powinno być 433, 4321 a nawet 4411 z Persicem na boku pomocy i podwieszonym Joveticem. Opcję są, potencjał jest, zgranie przyjdzie. Wszystko w rękach trenera, tylko niech znajdzie jaja i zacznie podejmować lepsze decyzję.
Co do Manciniego to przyznam, że nie rozumiem jego zmian. Dokonanie ich w 90 minucie świadczy o jednym - były to zmiany na czas, aby utrzymać wynik. Roberto widział, że nie istniejemy w drugiej połowie i stwierdził, że przy obecnej grze 0-0 to dobry wynik. Patrząc na drugą połowę ciężko się z tym nie zgodzić.
Na wyróżnienie po tym meczu moim zdaniem najbardziej zasługiwał Jovetic, Murillo i mimo wszystko Perisic, który kilka razy szarpnął i dużo biegał, pomagając Jesusowi w defensywie. Przed nami Palermo i Torino, później Roma. Najbliższe 2 mecze pozwolą na realne ocenienie naszych szans w tym sezonie.
Widać, że ich forma zwyżkuje, a u nas jakoś słabawo.
Tak poza meczem z Fiorentiną mało bramek straconych, ale co z tego, że najmniej w lidze, obrona jest spoko, to fat ale mamy słaby atak, albo zdecydowanie za słabo go wyprowadzamy, tylko 8 bramek zdobytych... Fiorentina ma 15, Roma 20 a Napoli 18... ich skutecznośc jest o wiele lepsza, jeśli zaczniemy atakować i to ostro to sezon jest nasz, taka prawda, bo lepszej obrony w lidze nie ma na chwile obecną, brakuje nam tylko ataku.
Pierwsza połowa bardzo dobrze, byliśmy trochę lepsi, bardzo dobry mecz Brozo, poprzeczka...Jojo jak zwykle w ofensywie najlepszy, ładna wymiana z Ivanem jak ten przepuścił mu piłkę. Druga połowa katastrowa, juvki zdominowały srodek bosika, zmiana Melo ( gra często 90 min, a przeważnie od 70 oddycha rękawami) bardzo dobra, i na tym koniec, Brozo ledwo podbiegął do rywala ( chociaż na koniec meczu się ożywił) , trzeba było go zdjąć, Cuadrado robił co chciał na prawej, może trzzeba było dać szybszego tellesa, Murillo starata z Zaża potem przy słupku Khediry odpuścił go pobiegł pomoć Mirindzie niepotrzebnie.....i co Mancio robi dwie zmiańy w 91 min brawo....
trzeba było zdjąc Brozo dać Kondo,albo cofnąc Medela za Murillo do obrony i dać Kondo...tragedia, co ryzykował 1 pkt, jak będziemy tak grać na 0:0 czy 1: 1 to LM szybko nie zobaczymy
kolejny mecz mają być 3 pkt jak nie, to powoli Mancio niech zaczyna się bać o stołek
Inter zawsze gral swietnie w defensywie, liczac na blysk ktoregos z zawodnikow w ataku(moze poza 2010 gdzie ta gra sie fajnie zazebiala). Jeżeli ktoś oczekiwał Interu klepiącego z przodu, grającego ładnie dla oka i stwarzającego po 10 szans na mecz, ten po prostu pomylił adresy
Mancici i te jego zmiany w 92 min...
Przegrana, 2x Remis, trochę pkt. straconych, kolejne dwa mecze z potencjalnie słabszymi rywalami, wypadałoby zaliczyć komplet, a później ciężki bój z Romą!
Jak będziemy grali pełne 90 min. z takim zaangażowaniem jak w dzisiejszej pierwszej polówce, to powinno być nieźle...
Forza Inter
Sędzia poniżej jakiejkolwiek oceny.