
Inter Mediolan przegrał z Barceloną 0-1 po golu Pique, ale dzięki zwycięstwu 3-1 w pierwszym spotkaniu, awansował do finału Ligi Mistrzów. Tam, 22 maja spotka się z Bayernem Monachium.
Od poprzedniego wtorku wiadomo było, że żeby móc spokojnie awansować, Inter musi zaatakować. Dlatego też Jose Mourinho ponownie przygotował taktykę z trzema napastnikami. "Trójząb" stworzyć mieli standardowo - Pandev, Eto'o i Milito. Niestety pierwszy z nich doznał na rozgrzewce kontuzji i w jego miejsce od pierwszej minuty pojawił się Chivu. Oczywiście doszło też do zmiany ustawienia na 4-3-1-2.
Od początku widoczną optyczną przewagę zyskała Barcelona. Gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce, a Inter w zasadzie ograniczał się do jej wybijania. Nieliczne ataki Nerazzurrich z łatwością rozbijała obrona. Barcelona też nie miaa łatwo pod bramką Julio Cesara - pierwsza tak naprawdę groźna akcja przypadła na minutę dwudziestą, kiedy to strzał Pedro minął bramkę Cesara o metr. W 28 minucie stało się coś, co znacząco utrudni walkę o awans - czerwoną kartkę otrzymał Thiago Motta. Brazylijczyk kilka minut wcześniej sfaulował jednego z graczy przeciwnika za co otrzymał kartkę żółtą, a we wspomnianej w poprzednim zdaniu sytuacji uderzył dłonią w twarz Busquetsa. Od tego momentu przewaga Barcelona jeszcze bardziej wzrosła i pod bramką Interu zaczęło się robić coraz goręcej. Na szczęście doszło tylko do dwóch naprawdę groźnych sytuacji - najpierw zza pola karnego strzelił Messi, a jego uderzenie odbił na róg Cesar, a później strzał Ibrahimovica został zablokowany przez Samuela. Jak pokazały powtórki, druga z tych akcji powinna być przerwana kilka sekund wcześniej, bo Alves przyjmował piłkę ręką. Oliwy do ognia dolewają też gospodarze, których nie stać nawet na przerwanie akcji gdy jeden z graczy Nerazzurrich leży na boisku. Do przerwy Inter remisował zatem z Barceloną 0-0, ale do awansu było jeszcze bardzo daleko.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił - Barcelona starała się stworzyć sytuacje bramkowe, grający w dziesiątkę Inter doskonale się bronił. Dość powiedzieć, że pierwszą naprawdę dobrą okazję gospodarzy oglądaliśmy dopiero w 82 minucie, kiedy to Krkic po dośrodkowaniu Messiego strzelił minimalnie niecelnie. Chwilę później Barcelona wyszła na prowadzenie: w polu karnym sam na sam z Cesarem znalazł się Pique, oszukał ładnym zwodem bramkarza i Ivana Cordobę i skierował piłkę do pustej bramki. Katalończykom do awansu brakowało zatem jednej bramki, ale wyglądało na to, że nadal nie mają pomysłu na dojście pod bramkę Cesara. Ich napór w ostatnich minutach skutkował jedynie strzałem Xaviego z dystanu, który z łatwością odbił Cesar. Wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego na murawę wbiegł cały sztab szkoleniowy Interu, a Jose Mourinho jako pierwszy podziękował 4 tysięcznej grupce kibiców przybyłych z Mediolanu.
Inter przegrał z Barceloną 0-1, ale absolutnie zasłużenie awansował do finału rozgrywek. Teraz Nerazzurrich czeka prawdziwy maraton najpierw kluczowe spotkanie z Lazio w Serie A, później finał Pucharu Włoch, kolejne dwa mecze ligowe i wielki finał, który będzie szansą na zdobycie trzeciego trofeum w tym sezonie.
BARCELONA: 1 Valdes; 2 Dani Alves, 3 Piqué, 18 G.Milito (19 Maxwell 46), 15 Keita; 6 Xavi, 24 Tourè; 16 Busquets (35 Jeffren 63); 10 Messi, 9 Ibrahimovic (11 Bojan 63), 10 Pedro.
Ławka rezerwowych: 13 Pinto, 4 Marquez, 14 Henry, 34 Thiago Alcantara.
Trener: Josep Guardiola.
INTER: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 5 Lucio, 25 Samuel, 4 Zanetti; 19 Cambiasso, 8 Thiago Motta, 26 Chivu; 9 Eto'o (17 Mariga 86), 10 Sneijder (11 Muntari 77); 22 D.Milito (2 Cordoba 81).
Ławka rezerwowych: 1 Toldo, 23 Materazzi, 26 Chivu, 45 Balotelli, 89 Arnautovic.
Trener: José Mourinho.
Sędzia: Frank De Bleeckere
Żółte kartki: Thiago Motta 10, Pedro 27, Julio Cesar 35, Chivu 43, Muntari 82.
Czerwona kartka: Thiago Motta 28.
Komentarze (353)
Ibra który przyszedł do Barcy po Lm Patrzy jak jego były<br />
klub wchodzi do finału. Snejder i Robben, których nie chcieli w Realu zagrają na Bernabeu. A jeszcze Lucio może pokazać Bayernowi, że blędem była jego sprzedaż. Odliczam dni do finału! Forza Inter!
wczorajszy mecz był najpiekniejszą przegraną <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
przeszedł do barcy zeby wygrywać w lm <img src="/files/emoticons/12" alt="
Forza Inter! <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
W finale jestem oczywiście z Wami.<br />
<br />
Grazie Inter. Grazie Mou<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <br />
GLORY GLORY MAN UNITED <img src="/files/emoticons/33" alt="
co do meczu, dobrze ze miliesmy 2 bramki przewagi, bo przy 1 bylo by ciezko, pewnie Mou nie gral by az tak defensywnie nasza gra nie powalala Julio wszystko na pale wybijal nie wiem czy nie lepiej bylo rozpoczynac pilka do obroncy i dluga pare sekund by uciekalo wiecej, Motta nie potrzebnie reke wyciagnal Sergio to wykorzystal, a przed meczem mowil ze Barca to nurkowie i sie nabral, sedziowanie dobre bo ta reka przy ciele jakby nie gwizdnac tez mial prawo, dziwne zmiany na koniec zostalismy bez ofensywnego zawodnika ktorych raptem mamy 3 musi ktos przyjsc Goran bez formy a Mario nier ma co go wpuszczac bo nie walczy, dobrze ze wraca Stanko bo motty brak a Muntari kazdy wie, 1 akcje ladna zrobil ale przy bramce nie trzymal linnii i byl najbardziej cofniety, ale nei bylo konkretnej powtorki wiec nie wiem czy byl spalony czy nie, Pique bramka cudo zwracam honor bo czesto pisalem ze to wolny malo zwrotny zawodnik a tu gonk, dobrze podkreslili komentatorzy ze by Zlatan gral jak on wyciagal obroncow a nie stal jak kloda gra by inaczej wygladala, no to przejechali sie transferze, Kowalczyk mowil ze finale bedzie kibicowal E2 przed sezonem zalowal ze on odszel bo marzylo mus ie 2 dobrych napadziorow, oczywiscie po studiu wspominal spalonego Milito ale ogoleni w miare sie wypowiadal, Bozydar slusznie podkreslil ze gracz meczu Esteban, super pracowal w obu meczach, fajnie Kolton zauwazyl ze bronilismy jak w koszu przed polem przeszkadzanie bez fauli w polu rowne odstepy miedzy zawodnikami, asekuracja, ja na to mowie jak gramy z chlpakami zeby smy bronili strefa, wczoraj to wyszlo b.dobrze, Barcatroche kartek powinna dostac za symulki<br />
Bozydar tez slusznie zauwazyl ze Bayern czym blizej bramki tym gorzej obrona cieniutka bramkarz tez, ale trzeba zagrac jak na GM z Barca bo Niemcy to zawsze Niemcy glupia czerwona kartka, karny z kapelusza i moze byc ciezko , wierze w naszych i ch walecznosc zaangazowanie i pomysl na gre MOu forza
Chodź jestem młody (w porównaniu do was) to jednak jakiś czas już kibicuje Interowi <img src="/files/emoticons/10" alt="
Co mogę powiedzieć o meczu: Antyfootball ale jednak skuteczny.<br />
Zachowanie służb technicznych na końcu meczu=chamstwo<br />
<br />
P.S Jeśli wygramy LM to na naszej stronie będzie około 100 nowych użytkowników (sezonowców) <br />
Pozdrawiam <br />
<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />