
Od czasu przybycia do Interu, Simone Inzaghi nadał Nerazzurrim europejski wymiar. Dowodem na to są liczby uzyskane przez Inter pod wodzą włoskiego szkoleniowca. Jak pisze Il Giornale:
Przed jego przybyciem, Inter w 3 kolejnych latach kończył swoją przygodę w Lidze Mistrzów już na fazie grupowej. Jeden raz ze Spallettim na ławce i dwa razy z Conte. Inzaghi od momentu pojawienia się w Mediolanie, znacznie poprawił te wyniki. Dotarł do finału, odpadł w 1/8 finału z Liverpoolem, a po pierwszym meczu z Atletico jest w na dobrej drodze do kolejnego świetnego wyniku. To właśnie te rezultaty pozwolą Interowi wziąć udział w pierwszej edycji Klubowych Mistrzostw Świata, które odbędą się w USA latem 2025 roku. Statystyki trenera Interu są naprawdę imponujące: 28 meczów w Lidze Mistrzów, 15 zwycięstw, 7 remisów i 6 porażek (przeciwko Realowi i Bayernowi po 2 razy, Liverpoolowi i City: także za każdym razem przegrane były z gigantami europejskiej piłki).
Co ciekawe, tę samą liczbę 15 zwycięstw osiągnie się sumując wygrane mecze Mourinho (10 w 21 spotkaniach), Spallettiego (2 w 6) i Conte (3 w 12: najgorsza średnia, potwierdzająca jego alergię na Europę).
Komentarze (2)