
Napastnik Interu Mediolan Stevan Jovetić rozmawiał z dziennikarzami Premium Sport na temat pozycji Nerazzurrich w lidze, relacjach z Icardim oraz o wcześniejszych plotkach łączących go z Juve.
- Jesteśmy tutaj i chcemy kontynuować w ten sposób. Robimy co się da, aby pozostać na pozycji lidera. Jeżeli o mnie chodzi to mam nadzieję, że strzelę dużo goli i dołożę do tego sporo asyst.
- Nie boję się mówić o Scudetto, wierzę w nie. Jeżeli tak by nie było mógłbym po prostu zostać w domu. Nie spodziewałem się, że Inter będzie na szczycie do świątecznej przerwy, ale to dobrze, zasłużyliśmy na to naszą pracą. Mamy świetny zespół i jesteśmy w gronie pięciu zespołów, które do końca będą walczyć. Juventus pozostaje faworytem, wracają teraz do formy. Mówiąc o gronie mówię także o Romie, Napoli i Fiorentinie.
- Prawdą jest, że Juventus mnie chciał i kilkukrotnie rozmawiali z moim agentem, ale Inter był bardziej zainteresowany. Otrzymałem telefon od Piero Ausilio, potem od Roberto Manciniego, który wyjaśnił mi projekt. Inter jest wielkim klubem, który dużo wygrał i wiedziałem, że będzie dla mnie idealny po dwóch latach w Manchesterze City, gdzie nie grałem zbyt wiele.
- Chcę sprostować jedną rzecz - kiedy byłem w Fiorentinie ludzie pisali, że powiedziałem "Ciao Florencja, odchodzę do Juve". Całkowicie temu zaprzeczam. Spędziłem pięć lat w Florencji i nigdy nie powiedziałem niczego w tym stylu. Czułem się dobrze we Florencji. Przywitali mnie bardzo ciepło, ale niestety teraz będę musiał grać przeciwko nim, jako profesjonalista. Z Fiorentiną zdobyłem swoje najpiękniejsze gole we Włoszech, właściwie to przeciwko Interowi, myślę, że to trafienie Samir dobrze pamięta. Było też moje ważne trafienie przeciwko Sportingowi Lizbona, które zaprowadziło nas do Ligi Mistrzów.
- Icardi? Ludzie gadają, ale mamy świetną relację. Zdobędziemy jeszcze dużo bramek i będziemy się poprawiać, ponieważ zagraliśmy dopiero sześć czy siedem meczów razem.
Komentarze (10)
niewspółpracujący ze sb nazwać