
Dziś wieczorem mediolański Inter spotka się z kongijskim Mazembe w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Bramkarz Nerazzurrich, Julio Cesar, zdecydowanie przekonywał o zwycięstwie swojej drużyny i wyraził smutek, że brazylijski Internacional odpadł już w półfinale tego turnieju.
Niestety, Internacional przegrał i zdarzyło się to nie dlatego, że słabo zagrali. - powiedział Brazylijczyk w wywiadzie dla Fifa.com
Myślę, że finał między dwoma Interami byłby bardziej interesujący; szkoda, że do tego nie doszło. Było wiele rozmów o finale, przecież odkąd zmieniła się formuła Klubowych Mistrzostw, kluby z Europy i Ameryki Południowej zawsze były faworytami. Jednak wysoka konkurencja w tym roku pokazuje, że wszelcy faworyci to kwestia przeszłości.
Nie zamierzam mścić się za brazylijskich piłkarzy, chcę po prostu wygrać tytuł, który bardzo wiele znaczy dla Klubu. - zakończył Cesar.
Komentarze (9)