
Kongijski zespół Tout Puissant Mazembe został pierwszym finalistą Klubowych Mistrzostw Świata. Zawodnicy z Afryki pokonali faworyzowany Internacional Porto Alegre 2:0.
Bramki dla zwycięzców padły po przerwie: najpierw na listę strzelców w 53 minucie wpisał się Kabangu, a na cztery minuty przed końcem wynik meczu ustalił Kaluyituka. Taki rezultat oznacza, że po raz pierwszy w historii tych rozgrywek w finale nie dojdzie do pojedynku najlepszych drużyn z Europy i Ameryki Południowej.
W środę zostanie wyłoniony drugi finalista, kiedy w spotkaniu półfinałowym Inter zmierzy się z koreańskim Seongnam. Warto dodać, że liczna delegacja Nerazzurrich oglądała dzisiaj potyczkę Mazembe-Internacional. Na trybunach stadionu pojawili się między innymi Rafael Benitez, Amedeo Carboni, Mauricio Pellegrino, Giuseppe Baresi, Marco Branca czy Beddy Moratti.
Komentarze (19)
<br />
Oby nasi nie dali D...