
Inter Mediolan wygrał derbowe spotkanie przeciwko Rossonerrim 0:1. Bramkę dla Nerazzurrich strzelił Walter Samuel, a asystę przy jego trafieniu zaliczył Esteban Cambiasso.
Już w 4. minucie tego spotkania padła pierwsza bramka w tych Derbach. Nikt nie spodziewał się takiego początku. Faul, z którego podyktowaniem nie zgadzał się Massimiliano Allegri zostaje wykonany przez Estebana Cambiasso, a ten posyła piłkę do swojego rodaka Waltera Samuela i mamy 1:0! Już 3 minuty później mogliśmy mieć 2:0. Podanie Abbiatiego przecina Diego Milito i staje oko w oko z bramkarzem Rossonerrich, jednak zbyt długo zwleka ze strzałem i zostaje zablokowany. Milan próbuje ataków na bramkę Interu, jednak cały czas to Inter jest stroną przeważającą. Sytuacja zmienia się po dwudziestej minucie. Wtedy to do głosu dochodzi Milan, który już do końca spotkania nie spuścił z tonu i zmusił Nerazzurrich do obrony. W 29. minucie dobry strzał oddał Ghańczyk Boateng, jednak jego uderzenie przeleciało obok bramki. W 33. minucie odpowiedź na ten strzał wyprowadził Inter, jednak akcja Gargano i Milito nie przyniosła bramki. Dwie minuty później straszny błąd przed własnym polem karnym popełnił Juan Jesus, piłka wpadła pod nogi Boatenga, jednak ten uderzył lewą nogą obok bramki. W 39. minucie Milan doprowadził do wyrównania, a przynajmniej tak mogło się wydawać. Jeden z zawodników Milanu wrzucił piłkę w pole karne, do futbolówki ruszył Emanuelson i Handanović i to Słoweniec był przy niej pierwszy. Wybił piłkę pod nogi Montolivo, który pewnie uderzył do niestrzeżonej bramki. Jednak wcześniej rozległ się gwizdek sędziego, który podyktował faul byłego gracza Ajaxu na goalkeeperze Nerazzurrich. Strzału próbował jeszcze Bojan, ale nieskutecznie. Jeszcze przed przerwą Inter powinien kończyć spotkanie w dziesiątkę, jednak sędzia nie dopatrzył się oczywistego przewinienia Juana Jesusa, które powinno skutkować drugą żółtą kartką. Do szatni zeszły obie jedenastki w komplecie, choć sędzia zdecydowanie pomógł Nerazzurrim.
W przerwie Stramaccioni przeprowadził zmianę i na boisku w miejsce Coutinho pojawił się szukający formy Fredy Guarin. A już trzy minuty po rozpoczęciu meczu Inter jednak definitywnie musiał radzić sobie w dziesiątkę. Za dotknięcie piłki ręką Yuto Nagatomo otrzymuje drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną i zostaje odesłany do szatni. Allegri wprowadził Abate w miejsce narzekającego na jakiś uraz Bonery. W 53. minucie Montolivo po raz kolejny spróbował uderzać z dystansu, jednak jego strzał i tym razem okazał się niecelny. Stramaccioni decyduje się zmienić zmęczonego Antonio Cassano i wprowadza na boisko defensywnego zawodnika - Alvaro Pereirę. Trener Milanu w odpowiedzi na zmianę defensywną wprowadza ofensywnego Robinho za De Sciglio. W 64. minucie silnym strzałem popisał się, nie inaczej, Ricardo Montolivo, jego strzał został sparowany przez Handanovicia, a dobitka Kevina Prince-Boatenga poleciała daleko ponad bramką. Milan co chwilę próbował strzałów z dystansu. Dwie minuty później mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją, jednak tym razem piłkę dobijał Bojan Krkić, który poślizgnął się w momencie strzału i piłka ostatecznie wylądowała w rękach Słoweńca. Inter spróbował odpowiedzieć strzałem z dystansu Pereiry, jednak piłka poleciała wysoko nad bramką. Trenerzy wykorzystali ostatnie zmiany jednomyślnie, w 69. minucie na boisku pojawił się Pazzini w miejsce Faraona, a także Palacio w miejsce Diego Milito, dla którego te Derby będą niemiłym wspomnieniem. W 73. minucie strzału próbuje Boateng, ale jego uderzenie blokuje Ranocchia. Dwie minuty później dośrodkowanie Robinho, Pazzini w swoim stylu próbuje skierować piłkę do siatki wślizgiem, jednak trafia obok bramki. Mijają dwie minuty, a gospodarze znów oddają strzał. Urby Emanuelson z dużego kąta uderza na bramkę, jednak tylko rzut rożny. Nerazzurri rozpaczliwie się bronią. W 80. minucie piłkę w pole karne wrzucił Robinho, głową do Pazziniego próbował zgrać Prince-Boateng, jednak jego podanie trafia pod nogi Ranocchi, który kiksuje, do piłki skacze Pazzini i Handanović, i tym razem także Słoweniec górą - sędzia odgwizduje faul. Inter odpowiada wspaniale zapowiadającą się akcją, jednak Palacio uderza za słabo i Abbiati bez problemu łapie piłkę. I następuje 82. minuta. Akcja gospodarzy, Pazzini świetnie wypuszcza Boatenga, a ten jest faulowany w polu karnym przez Samuela, jednak sędzia nie odgwizduje "jedenastki". Milan do końca spotkania próbuje jeszcze strzałów, jednak nie przynoszą one rezultatu. Sędzia odgwizduje koniec spotkania i po nierównym spotkaniu oraz błędach arbitra to Inter panuje w Mediolanie.
Milan: 32 Abbiati; 25 Bonera, 76 Yepes, 5 Mexes, 2 De Sciglio; 34 De Jong, 18 Montolivo; 28 Emanuelson, 10 Boateng, 92 El Shaarawy; 22 Bojan.
Ławka rezerwowych: 1 Amelia, 59 Gabriel, 7 Robinho, 8 Nocerino, 11 Pazzini, 13 Acerbi, 16 Flamini, 17 Zapata, 20 Abate, 21 Costant, 23 Ambrosini, 77 Antonini.
Trener: Massimiliano Allegri.
Inter: 1 Handanovic; 23 Ranocchia, 25 Samuel, 40 Juan Jesus; 4 Zanetti, 21 Gargano, 19 Cambiasso, 55 Nagatomo; 7 Coutinho; 99 Cassano, 22 Milito.
Ławka rezerwowych: 12 Castellazzi, 27 Belec, 6 Silvestre, 8 Palacio, 14 Guarin, 16 Mudingayi, 20 Obi, 31 Pereira, 41 Duncan, 42 Jonathan, 44 Bianchetti, 88 Livaja.
Trener: Andrea Stramaccioni.
Komentarze (89)
Co do meczu hmm zauważyłem od paru spotkań, że jak zdobywamy bramke, która daje nam prowadzenie wówczas ograniczamy nasz atak i skupiamy się bardziej na obronie i wyprowadzaniu kontrataków. Czy to jest zła koncepcja? Nie wydaje mi się ponieważ atakując z kontry jesteśmy bardzo silni a skupiając się na grze z tyłu sprawia to, że jesteśmy po prostu nie do przejścia. Milan przez większość spotkania atakował, miał mnóstwo akcji ale nie potrafił zdobyć bramki to świadczy o niesamowitym zgraniu obrońców i bramkarza, nawet gdy zaczęliśmy w połowie spotkania grać 4 obrońcami to nie przeszkodziło w świetnym zgraniu naszej defensywy.<br />
Ja uważam, że gdyby nie czerwona kartka Yuto, to bylibyśmy w stanie strzelić jeszcze co najmniej 1 bramkę a jej autorem pewnie został by Palacio. Lecz byliśmy zmuszeni grać jedynie 1 ofensywnym piłkarzem więc zdobycie drugiego gola graniczyło z cudem.<br />
Niektórzy mają pretensje do Yuto. Ta czerwona kartka była dosyć przypadkowa, również zagrał dobrą 1 połowę. Widziałem jak świetnie krył Faraona, a taki piłkarz jak on świetnie się na to nadaje bo jest niesłychanie szybki i uważam, że w chwili obecnej to Japończyk jest numerem 1 na lewą flankę.<br />
Pomimo takiej a nie innej gry cieszę się, że to my wygraliśmy derby, ze względu psychologicznego jak i zdobycia kolejnych 3 pkt.<br />
<img src="/files/emoticons/20" alt="<
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
Jezeli Ty nazywasz ustawienie 3-4-1-2 za defensywne to ja nie wiem co dla Ciebie jest ofensywnym ustawieniem. Graja tym ustawieniem tak brzydko i defensywnie grajace druzyny jak Juve i Napoli, a wprost slynaca z gry obronnej Brazylia wygrala w takiej taktyce mistrzostwo swiata.<br />
<br />
Deki<br />
Chcialem napisac dokladnie to samo, takie zwyciestwa w waznych meczach, kiedy druzynie nie idzie a do tego przez 40 minut gra sie w 10, dodaja bardzo duzego ,,kopa" zawodnikom.<br />
<br />
Brawo dla naszych zawodnikow za walke we wczorajszym meczu i brawo dla Stramy za bardzo inteligentne poprowadzenie wczorajszego meczu. Po meczu ze Siena powiedzialem ze Strama musi w nastepnych czterech meczach zdobyc 12 punktow i mu sie to udalo. Zmienil taktyke na taka ktora przynosi efekty i chyba jest najbardziej optymalna dla obecnego Interu, do tego wczoraj pokazal ze zmianami potrafi bardzo dobrze reagowac na sytuacje na boisku. Niektorzy mieli pretensje o zmienieniu Cassano i wprowadzeniu Pereiry, ale taka zmiane zrobilby kazdy dobry trener na swiecie. Ludzie to my prowadzilismy do tego dostalismy czerwo i trzeba bylo sie bronic zwazywszy ze Milan byl wczoraj bardzo zdeterminowany. Cassano byl najodpowiedniejszym zawodnikiem do zmiany ze wzgledu na to ze 10 minut pozniej i tak mialby zawal. Byl to mecz walki i tacy zawodnicy byli potrzebni na boisku.Milan byl pokrzepiony zwyciestwem w Rosji nad Zenitem, do tego ktory przeciwnik w lidze wloskiej bylby lepszy na odbicie sie i pokazanie wszystkim ze nie mozna ich skreslac niz derbowy mecz z Interem? <br />
<br />
Druzyna zacznie grac lepiej, musza sie zgrac w tej taktyce. Fakt ze brak zgrania jest bledem naszego trenera, ale chociaz widac ze umie uczyc sie na bledach i nie brnie w nich dalej jak Ranieri
<br />
Co do gry Interu, to po świetnym początku nastawili się na kontry i w pierwszej połowie nawet to wychodziło. W drugiej połowie dominacja Milanu. Ale ja widząc walczący, biegający i broniący się w 10 Inter widziałem zespół, który chce oglądać. Ten mecz scementował tę drużynę, poprawi jej morale i wzmocni psychikę. Jak za Leonardo, Inter stracił zawodnika(Chivu wyleciał jak dobrze pamiętam) cała taktyka legła w gruzach i zapanował chaos. Tu tego nie było. Kolejne świetne zawody Ranocchii i Handanovica. <br />
<br />
Strama - Allegri 2-0