
W 63 minucie spotkania w polu karnym Romy przewracany był Mario Balotelli, a arbiter podyktował rzut karny, którego na gola zamienił sam poszkodowany. Piłkarze Romy wydają się być zniesmaczeni decyzją sędziego. Po Daniele De Rossim swoje niezadowolenie wyraził Philippe Mexes.
"Daniele miał rację, gdy się złościł. Pomimo to Rizzoli nie popełnił tak dużego błędu, jaki przed rokiem popełnił Rosetti, jednak błąd to błąd. Po raz kolejny zostaliśmy ukarani. Na boisku, nie patrząc na sytuację z rzutem karnym, gra przeciwko Balotelliemu jest bardzo twarda. On i Crespo są silnymi napastnikami. Jednak sędzia pozwalał Balotelliemu robić co tylko chce i o co go tylko poprosił." - powiedział Mexes.
Obecnie Roma traci do czwartej Fiorentiny 2 punkty, a do prowadzącego w tabeli Interu aż 16.
Komentarze (38)