
Jeszcze miesiąc temu nikt nie spodziewał się, że w ciągu kilku tygodni całe rozgrywki Serie A wywrócą się do góry nogami. Nie z powodu świetnej dyspozycji Lazio, czy innych wydarzeń boiskowych. Tym razem świat włoskiego futbolu popadł w chaos z powodu epidemii koronawirusa. Po kilkunastu dniach przestoju liga w końcu powróci do gry w pełnym wymiarze. Bez udziału kibiców, ale w tym momencie najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo publiczne. Pomiędzy tymi wszystkimi chaotycznymi i niezrozumiałymi decyzjami decydentów czeka nas jutro jedno z najważniejszych spotkań w sezonie - Derby d'Italia. Na murawę Allianz Stadium wyjdzie 22 gladiatorów, którzy będą walczyć o zwycięstwo w spotkaniu, które może zadecydować o końcowym układzie tabeli.
Gdzie jest Sarrismo?
Juventus nie notuje ostatnio dobrego okresu. Bianconeri co prawda w ligowej tabeli zdołali wyprzedzić Inter, ale drużyna i przede wszystkim trener Maurizio Sarri zbierają zewsząd słowa krytyki. Cały czas w grze turyńskiego zespołu nie widać stylu gry, który miał zagwarantować 61-letni szkoleniowiec. Czarę goryczy przelało jednak pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów, w którym Stara Dama mierzyła się z francuskim Lyonem. Będący zdecydowanym faworytem mistrzowie Włoch ulegli rywalowi 0-1 i przed rewanżowym starciem stoją w trudniejszym położeniu. Przed drużyną z Turynu jeszcze drugi mecz, ale odpadnięcie z rozgrywek na tym etapie, co w tym wypadku nie jest niemożliwe, byłoby dla wszystkich związanych z Juve gorzką pigułką nie do przełknięcia. Tam wszyscy oczekują sukcesów w Europie. Sama liga zdominowana przez nich w ostatnich latach już im nie wystarcza.
W ostatnich pięciu ligowych spotkaniach ekipa Juventusu prezentowała się w kratkę. Trzy zwycięstwa i dwie porażki to bilans Starej Damy w tym okresie. Drużynę ciągnie za sobą Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w ostatnich 11 spotkaniach, w których wystąpił strzelał przynajmniej jedną bramkę. Gdyby nie jego osoba, dorobek punktowy drużyny z Allianz Stadium byłby z pewnością mniejszy.
Sytuacja kadrowa Starej Damy na Derby d'Italia jest bardzo komfortowa dla Maurizio Sarriego. Z powodu urazu niedostępny jest jedynie Merih Demiral.
Odpoczynek lekarstwem na gorszą formę?
Trzeba uczciwie przyznać, że Inter w ostatnim czasie prezentował zdecydowanie słabszą formę, niż w pierwszej części rozgrywek. Podopieczni Antonio Conte w małej liczbie elementów przypominali tę drużynę, która jesienią w lidze wygrywała mecz za meczem. Nerazzurri mieli jednak w ostatnich dniach dużo czasu na odpoczynek i powrót do właściwej dyspozycji. Ostatnie spotkanie mediolański klub rozegrał 27 lutego z Łudogorcem Razgrad w Lidze Europy. Z kolei w Serie A ostatni raz Nerazzurri zaprezentowali się 16 lutego przeciwko Lazio. Od tego momentu upłynęło bardzo dużo czasu, a w dwumeczu z bułgarską drużyną wystąpili w dużej mierze zmiennicy. Wszyscy związani z Interem liczą na to, że podstawowe filary zespołu nabrały siły i drużyna z przytupem wejdzie w ten trudny i bardzo napięty okres gier.
Inter z powodu zamieszania związanego z przekładaniem spotkań powiększył swoją stratę do liderującego Lazio. Pamiętajmy jednak, że rzymska drużyna rozegrała jako jedna z niewielu komplet spotkań. Nerazzurri jeśli w dalszym ciągu pragną zdobyć Scudetto muszą ruszyć w pogoń nie tylko za drużyną Biancocelestich, ale również za Juventusem. Bezpośredni pojedynek to idealna okazja na to, żeby zniwelować stratę, ale również niebezpieczeństwo, że w przypadku porażki przewaga rywali powiększy się. Antonio Conte zdaje sobie sprawę z tego, że ten mecz może mieć bardzo duży wpływ na końcowy układ tabeli.
Jak wygląda sytuacja kadrowa Nerazzurrich? Do składu powróci w końcu Samir Handanovic, który wyleczył kontuzję dłoni. Z powodu urazów nie zagrają na pewno Stefano Sensi i Victor Moses.
Transmisja:
Spotkanie transmitowane będzie na antenie Eleven Sports 1.
Przewidywane składy:
Juventus (4-3-3): Szczęsny; Danilo, Bonucci, de Ligt, Alex Sandro; Bentancur, Pjanic, Matuidi; Cuadrado, Dybala, Cristiano Ronaldo
Inter (3-5-2): Handanovic; D'Ambrosio, de Vrij, Skriniar; Candreva, Barella, Brozovic, Vecino, Young; Martinez, Lukaku
Ostatnie bezpośrednie starcia:
06/10/19 Inter 1-2 Juventus (Martinez - Dybala, Higuain)
27/04/19 Inter 1-1 Juventus (Nainggolan - Ronaldo)
07/12/18 Juventus 1-0 Inter (Mandzukic)
28/04/18 Inter 2-3 Juventus (Icardi, Barzagli sam. - Douglas Costa, Skriniar sam, Higuain)
09/12/17 Juventus 0-0 Inter
Kartka z kalendarza:
03.11.2012 - Diego Milito cieszący się z bramki. Inter pokonał Juventus 3-1 i przerwał ich passę 49 meczów bez porażki z rzędu. To jak na razie jedyne zwycięstwo Nerazzurrich na nowym stadionie Starej Damy.
Komentarze (8)