La Gazzetta dello Sport przeanalizowałem wczorajszy występ sędziego Luki Bantiego podczas meczu Interu z Juventusem.
Największym błędem 45-latka był brak drugiej żółtej kartki dla Juana Cuadrado. Na początku drugiej połowy, Kolumbijczyk zanurkował w polu karnym Nerazzurrich, domagając się odgwizdania rzutu karnego, a Banti powinien był go ukarać za symulowanie. To byłaby jego druga kartka w tym meczu, co spowodowałoby usunięcie go z boiska. W drugiej połowie Mauro Icardi również domagał się odgwizdania rzutu karnego, ale Banti miał inne zdanie na temat tej sytuacji i rzeczywiście miał rację - nie było mowy o podyktowaniu jedenastki. Pod koniec meczu Cristiano Ronaldo także domagał się podyktowania jedenastki za rzekomy faul na nim, gdy zderzył się z Kwadwo Asamoahem, ale w tej sytuacji również nie było mowy o rzucie karnym i sędzia podjął właściwą decyzję.
Komentarze (2)