Giuseppe Marotta ostrzegł, że Inter zbojkotuje powołania do reprezentacji narodowej, jeżeli nie będą one dokonywane we współpracy z sztabem szkoleniowym klubu. Wiele zespołów zakazało swoim piłkarzom wyjazdów na reprezentacyjne mecze z powodu COVID-19.
- Ta sytuacja jest niesprawiedliwa. Brakuje nam wspólnego zarządzania. Jeżeli służby medyczne odradzają takich działań to zbojkotujmy grę w reprezentacjach. Doszliśmy do momentu, w którym wiarygodność systemu zostaje podważona. Piłka nożna nie może się zatrzymać i to odpowiada wszystkim, ale powinniśmy mieć możliwość podejmowania pewnych decyzji.
- Jeżeli potrzebujemy przerwy to proponuję, żeby wszystkie rozgrywki zatrzymały się na 15 dni, ustalmy jasne i równe zasady dla wszystkich, a potem wznówmy rozgrywki. Obecna sytuacja jest zła dla całego włoskiego futbolu.
Komentarze (5)
Włoski sanepid odwala manianę, podobny syf jak u nas, wiadomo sytuacja wyjątkowa. Marotta płacze jak dziecko teraz. Juve, Milan puszczają piłkarzy na mecze, a Interowi bardzo mocno zależy, aby nikt nie wyjechał. Pozytywny wynik z pupy ma Padelli, tylko on jeden. Na podstawie tego jednego, jedynego zakażenia Beppe chce zatrzymać wszystkich piłkarzy na miejscu w klubie. Myślę, że ten wyjątkowy pozytywny test nie był dziełem przypadku, to są Włochy, a nie Niemcy. Kobra zasłania się kontuzjami i niejasnymi przepisami, wytycznymi, ale... to tylko tanie wymówki. Absolutnie brak klasy Interowi w tym zamieszaniu.
Inni też narzekają, ale puszczają. Bardzo zły wizerunkowy krok Interu, bo sprawa już zrobiła się medialna.