
Dziś o godzinie 20:45 rozegrano spotkanie pomiędzy Milanem a Interem w ramach 36. kolejki Serie A. Milan wygrał 1-0 i postawił pod znakiem zapytania występ Interu w europejskich pucharach.
Pierwsze minuty spotkania przebiegły w bardzo spokojny sposób i żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie klarownej sytuacji do strzelenia bramki. Do pierwszej znaczącej akcji w trakcie pierwszej połowy doszło w 15. minucie spotkania. Wtedy to za powstrzymanie faulem kontrataku Interu żółtą kartką ukarany został Mexes. Już minutę później bardzo dobrej sytuacji do strzelenia bramki nie wykorzystał Rodrigo Palacio, który zmarnował doskonałe podanie od Samuela. Dobry okres gry Interu kontynuował Yuto Nagatomo, który w 19. minucie spotkania przebojem wdarł się w pole karne Milanu, jednak podanie Japończyka wylądowało w rękach bramkarza gospodarzy. Po kilku nieudanych próbach Interu pierwszą okazję do otworzenia wyniku w 26. minucie spotkania otrzymali gracze Milanu. De Sciglio otrzymał doskonałe podanie w polu karnym Interu i oddał strzał z pierwszej piłki, jednak ta trafiła tylko w boczną siatkę bramki Handanovicia. Dwie minuty później piłkę w kierunku bramki przeciwnika skierował Kaka, jednak i tym razem piłka nie znalazła się w siatce Interu, gdyż strzał został z łatwością wyłapany przez słoweńskiego bramkarza gości. Ten sam zawodnik oddał również najgroźniejszy strzał na bramkę rywala w trakcie pierwszej połowy spotkania. W 38. minucie meczu Brazylijczyk otrzymał świetne podanie spod własnego pola karnego i pomimo asysty dwóch obrońców Interu zdołał oddać strzał na bramkę, piłka odbiła się jednak tylko od poprzeczki i do przerwy na tablicy wyników nadal widnieje bezbramkowy remis.
Druga połowa meczu rozpoczęła się w bardzo spokojny i można by wręcz rzec nudny sposób. Żadna drużyna nie potrafiła zagrozić bramce rywala, a na pierwszy groźny strzał kibice czekali aż do 60. minuty meczu. Wtedy to po rzucie rożnym niebezpieczny strzał głową na bramkę Interu oddał Mexes, jednak piłka o kilka centymetrów minęła lewy słupek bramki Handanovicia. Pięć minut później kibice ujrzeli jednak pierwszą bramkę tego wieczoru. Po faulu Kovacicia sędzia podyktował rzut wolny dla Milanu nieopodal pola karnego Interu. Świetnym podaniem popisał się Balotelli, który posłał piłkę wprost na głowę nieobstawianego De Jonga. Holender precyzyjnie uderzył z główki i Milan prowadził 1-0. Już dwie minuty później mogło być 1-1, jednak w dogodnej sytuacji przestrzelił Palacio. W 78. minucie meczu piłka po raz drugi wpadła do bramki bronionej przez Handanovicia, jednak tym razem gol nie został uznany, gdyż w chwili oddawania strzału na spalonym był Pazzini. Od tego moment, aż do końca spotkania żadna z drużyn nie potrafiła zmienić już wyniku meczu i Inter musiał uznać wyższość rywala zza miedzy.
Milan - Inter 1-0
65' De Jong
żółte kartki: 16' Mexes, 39' Cambiasso, 75' Samuel, 80' Ranocchia, 89' De Jong, 92' Abbiati.
AC Milan: 32 Abbiati; 2 De Sciglio, 13 Rami, 5 Mexes, 21 Constant (85' Abate), 34 De Jong, 18 Montolivo, 23 Taarabt, 22 Kakà (76' Pazzini), 16 Poli (72' Muntari), 45 Balotelli.
Rezerwowi: 1 Amelia, 59 Gabriel, 17 Zapata, 20 Abate, 25 Bonera, 4 Muntari, 10 Honda, 15 Essien, 28 Emanuelson, 7 Robinho, 11 Pazzini, 92 El Shaarawy.
Trener: Clarence Seedorf.
Inter: 1 Handanovic; 23 Ranocchia, 25 Samuel, 35 Rolando, 2 Jonathan (78' Alvarez), 88 Hernanes, 19 Cambiasso (70' Guarin), 10 Kovacic, 55 Nagatomo, 8 Palacio, 9 Icardi (82' Milito).
Rezerwowi: 12 Castellazzi, 30 Carrizo, 4 Zanetti, 6 Andreolli, 14 Campagnaro, 33 D'Ambrosio, 11 Alvarez, 13 Guarin, 17 Kuzmanovic, 21 Taider, 20 Botta, 22 Milito.
Trener: Walter Mazzarri.
Sędzia główny: Bergonzi
Komentarze (51)
Kompletnie nie bierze na siebie ciężaru gry, nie podchodzi do gry i jeszcze źle się ustawia w defensywie.
Przedłużmy z nim kontrakt na 5 lat.