
Wychodząc z biur swojej firmy Massimo Moratti udzielił krótkiego wywiadu oczekującym na niego dziennikarzom:
Prezydencie, pozycja Interu w tabeli wynika z lepszej dyspozycji rywali czy też wielu kontuzji w Waszej drużynie?
Zdecydowanie z powodu kontuzji. Patrząc na liczbę kontuzji, jakie dotknęły nas od początku sezonu, to myślę, że prezentujemy się więcej niż przyzwoicie. Zachowujemy się dobrze, ponieważ sytuacja była i jest trudna. Ważny jest dla nas powrót wszystkich kontuzjowanych zawodników, co pozwoli nam na grę na poziomie prezentowanym przez nas podczas minionych sezonów. W tym momencie nie możemy grać w ten sposób, ponieważ kontuzji jest zbyt wiele.
To będzie decydujący tydzień: w środę mecz z Lecce, a już w niedzielę derby Mediolanu.
W pierwszej fazie sezonu nic nie jest decydujące. Oczywiście ważnym jest, aby pozostać w czołówce i w decydującym momencie prezentując swój poziom sięgnąć po tytuł.
Istnieje ryzyko, że przystępując do meczu z Lecce będziecie już myśleć o derbach?
Nie, nie sądzę. Skupiamy się tylko na najbliższym meczu. Jedynym zmartwieniem jest to, że kontuzje determinują skład, jaki wyjdzie na boisko. O nic innego się nie martwię.
[hide]
Jak wytłumaczysz tak wiele kontuzji? Kto jest temu winny? O ile można mówić o czyjejś winie.
Ale o jakiej winie chcecie rozmawiać? Tak już jest, że kiedy zmienia się trener i metody treningowe, liczba kontuzji w zespole zwiększa się. Poza tym metody treningowe nie uległy dużej zmianie, ponieważ również w tym sezonie zespół ćwiczy głównie z piłkami, a mało jest zajęć atletycznych. Cały czas przyglądamy się sytuacji i staramy się ją zrozumieć, aby uniknąć w przyszłości tego typu urazów. To, co sprawia, że jest mi naprawdę przykro, to kontuzja Samuela. On jest profesjonalistą i fantastyczną osobą, która traktuje swoje obowiązki z wielką powagą. Nie zasłużył na taka kontuzję, jako człowiek.
Czy widziałeś dwie bramki zdobyte przez Mario Balotellego i co pomyślałeś w momencie, kiedy ujrzał czerwoną kartkę?
Nie miałem okazji tego widzieć, czytałem o wszystkim w dziś rano w gazetach. To zawodnik o dużych umiejętnościach. Nie widziałem jednak ani jego bramek, ani sytuacji, kiedy otrzymał czerwoną kartkę. Obejrzę to później i wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej.
A propos rozgrywek międzynarodowych i derbów: w niedzielę dojdzie do pojedynku Interu z Milanem, natomiast wczoraj swoje pierwsze derby w Hiszpanii wygrał Jose Mourinho.
Mourinho zapisuje teraz swoją historię w Madrycie, tak jak robił to podczas pobytu u nas.
Komentarze (3)
MM i Benek,Benio za treningi,MM za brak transferow,myslal ze druzyna 2 raz z rzzedu tyle osiagnie grajac 15 zawodnikami