
„Prawie każdy z pracowników miał osobne biuro i żeby można było coś załatwić np. z dyrektorem technicznym, trzeba było naprawdę dużo czasu. Komunikacja w klubie to ważna rzecz i nie spotkałem się z takim czymś nawet w Porto czy Chelsea. Wydawało mi się też, że każdy tam pracował na własnym poletku” – stwierdził Mourinho.
„Nasz zarząd jest dużo lepiej zorganizowany. Tu czuję się potrzebny, co sprawia mi dużą radość, bo wiem, że pracuję dla rozwoju klubu” – zakończył.
Komentarze (6)