
Pierwszy jest obecnie trenerem Interu, ale niewykluczone, iż dzisiejszy mecz był jego ostatnim w roli taktyka Nerazzurrich. Wszystko ma zależeć od rozmowy Mancio z właścicielem Interu, Massimo Morattim.
Jeśli Mancini odejdzie z Interu to jego następca będzie Jose Mourinho. Portugalskiego trenera nie trzeba nikomu przedstawiać, gdyż jest on znany wszystkim z pracy w FC Porto i przede wszystkim Chelsea Londyn.
Mancini miałby odejść do Chelsea, byłego klubu Mourinho, który dzisiaj zwolnił swojego dotychczasowego menadżera - Avrama Granta. Jednakże media we Włoszech i Anglii wymyśliły jeszcze jeden, prawdopodobny scenariusz. Mówi on, że Roberto Mancini zostaje w Interze, a Jose Mourinho wraca do... Chelsea. Taki szokujący powrót 'The Special One' do ekipy The Blues jest podobno możliwy, gdyż właściciel londyńskiego zespołu - Roman Abramovich miał trzykrotnie w ciągu ostatnich sześciu tygodni kontaktować się telefonicznie ze swoim byłym pracownikiem.
Być może czas zaleczył rany i z nieporozumień, które powstały między Mourinho i Abramovichem za czasów pracy Portugalczyka w Chelsea nic nie zostało. Jak potoczą się dalsze losy Mourinho i Manciniego? Zapewne dowiemy się na początku przyszłego tygodnia.
Komentarze (13)