
Podczas gdy większość graczy Interu Mediolan rozgrywała mecze w reprezentacjach, pozostali zawodnicy Interu wybrali się na towarzyskie spotkanie do Liechtensteinu.
Podczas spotkania Marko Arnautović strzelił w końcu pierwsze gole w składzie Nerrazurri, ale jak się okazało, to Denis Alibec wywołał największy uśmiech na twarzy wszystkich ludzi związanych z Interem.
„Naprawdę chcieliśmy mieć u siebie Alibeca. Jest to gracz, który na boisku chce udowodnić swoją wartość. Jest silny i ma wspaniałą osobowość. Na boisku stara się grać z głową, a przy okazji ma dobry przegląd pola. Nie jest to także osoba, której zależy tylko na własnych celach. Stara się grać dla drużyny.”
Włoska prasa donosi, że już wkrótce gracz ten dołączy do pierwszego zespołu.
Komentarze (9)