Nie ma lepszej okazji na uspokojenie złych nastrojów wśród fanów, niż wysokie zwycięstwo na boisku. Nerazzurri już jutro będą mieli znakomitą okazję do tego, aby zatrzeć ślady ostatniej wstydliwej porażki z Lazio. We wtorkowy wieczór podopieczni Simone Inzaghiego zmierzą się na Giuseppe Meazza z beniaminkiem z Cremonese.
Porażka już na początku sezonu
Ostatnie lata nie przyzwyczaiły kibiców Interu do częstych strat punktów w lidze. Tym razem już na starcie kampanii, bo w trzeciej kolejce, trzeba przełknąć gorzką pigułkę w postaci porażki, którą dodatkowo potęguje fakt, że Lazio wygrało dosyć pewnie w piątkowy wieczór na Stadionie Olimpijskim. Jednak patrząc na ogół tabeli Serie A, nie ma w tym momencie zespołu, który punktów by nie stracił. Powoli gołym okiem zaczyna być widoczny przepowiadany przez wielu na początku scenariusz, w którym w tym sezonie możemy być świadkami najbardziej zaciętej walki o Scudetto od lat.
Krytyka Inzaghiego
Już po odejściu Antonio Conte jasnym było, że ciężko będzie zastąpić go na stanowisku trenera. Wiele osób nie było pewnych kandydatury Simone Inzaghiego i uważało, że rola szkoleniowca tak dużego klubu jak Inter, może być zbyt ciężka, jak na aktualny staż pracy. Jednak dwa zdobyte trofea i wicemistrzostwo kraju skutecznie uciszyły głosy krytyki wobec Inzaghiego. Teraz jednak owe głosy znów zaczynają pojawiać się w opinii publicznej. Włoski trener jest krytykowany szczególnie za dobór personaliów oraz brak umiejętność odpowiedniej reakcji w trakcie spotkania. Oczywiście, jest z wcześnie, aby w tym momencie dyskutować o dalszych losach byłego szkoleniowca Lazio w Interze. Jednak jeśli Inter nie będzie lepiej odpowiadał przeciwnikom w meczach, w których nie wszystko idzie po ich myśli, to głosów krytyki zacznie zdecydowanie przybywać.
Kontuzja Romelu Lukaku
Przeglądając fora i strony związane z Interem można zauważyć, że wielu kibiców najchętniej spuściłoby zasłonę milczenia na okienko transferowe w wykonaniu Nerazzurrich. Sporo mówiło się o wzmocnieniu ławki rezerwowych i odciążeniu budżetu, jednak najjaśniejszym punktem całości mercato z pewnością było ponowne sprowadzenie Romelu Lukaku do klubu. Teraz ziścił się najgorszy z możliwych scenariuszy, ponieważ Belg odniósł na treningu kontuzję mięśniową, która wyklucza go z jutrzejszej potyczki i bardzo prawdopodobne, że napastnik opuści także starcia z Milanem i Bayernem. Wątpliwe, aby Inzaghi zdecydował się na poważniejsze roszady, co oznacza, że w bardzo ważnych starciach tego sezonu do pierwszego składu wróci duet Lautaro Martinez oraz Edin Dżeko. O ile Argentyńczyk jest jednym z najlepszych graczy tego sezonu, o tyle Bośniak to jedna wielka niewiadoma i on również nie uniknął krytyki o coraz bardziej spowolnione reakcje boiskowe. Jedno jest pewne, strata Lukaku to ogromna wyrwa w składzie i takie problemy, będą kolejnym testem jakości trenerskiej Simone Inzagiego.
Zmiany w składzie
Oprócz wymuszonych roszad związanych z kontuzjami bardzo prawdopodobne, że Inzaghi zdecyduje się na zmianę Federico Dimarco - który rozegrał fatalne zawody przeciwko Lazio. W tym układzie do pierwszego składu powróci Robin Gosens. Na ławce rozpocznie również Samir Handanović, a swoją okazję do wywalczenia na dłużej podstawowej "jedenastki" otrzyma Andre Onana.
Fatalny start beniaminków
Wszystkie ekipy, które awansowały w zeszłym sezonie do Serie A zdobyły do tej pory łącznie 1 punkt i był do zespół Lecce. Beniaminkowie na pewno nie mogą zaliczyć startu do udanych. Cremonese strzeliło wprawdzie już sporo bramek i wszystkie spotkania przegrali jednym golem, jednak patrząc na siłę innych drużyn i widoczny brak ogrania we włoskiej elicie, trudno wróżyć ekipie Alviniego Massimiliano utrzymanie w Serie A.
Dodatkowym interesującym faktem jutrzejszej potyczki będzie występ Ionuta Radu, który zdążył już w pierwszym meczu popełnić kardynalny błąd, który kosztował punkty jego ekipę. Taka sama sytuacja miała miejsce w zeszłym sezonie, kiedy Rumun pozbawił punktów drużynę Interu po fatalnym zachowaniu z piłką w polu karnym. Jutro jednak bramkarz Cremonese będzie mógł udowodnić swoją wartość w bezpośrednim pojedynku z byłym pracodawcą.
Inter vs. Cremonese - bezpośrednie starcia
Aby doszukać się ostatniego pojedynku obu ekip, trzeba sięgnąć pamięcią aż do sezonu 1995/1996, kiedy drużyny zmierzyły się w ramach Serie A. Wtedy górą był Inter, który pokonał rywala na wyjeździe 2-4.
(Moment popełnienia fatalnego błędu przez Radu w starciu z Bolognią w poprzednim sezonie)
Ostatnie wyniki - Inter
Lazio 3-1 Inter
Inter 3-0 Spezia
Lecce 1-2 Inter
Ostatnie wyniki - Cremonese
Cremonese 1-2 Torino
Roma 1-0 Cremonese
Fiorentina 3-2 Cremonese
Przewidywane składy
INTER (3-5-2): Onana; Skriniar, de Vrij, Bastoni; Dumfries, Barella, Brozovic, Calhanoglu, Gosens; Lautaro, Dzeko
CREMONESE (3-4-1-2): Radu; Aiwu, Bianchetti, Vasquez; Ghiglione, Ascacibar, Escalante, Valeri; Buonaiuto; Dessers, Okereke
Transmisja
Spotkanie rozpocznie się we wtorek o godzinie 20:45 na Giuseppe Meazza. Arbitrem głównym będzie pan Francesco Forneau, a mecz z polskim komentarzem będzie można śledzić w kanale Eleven Sports 1.
Komentarze (14)
Odkupienie Inzaghiego wiedzie przez trupa Milanu🙂czego oczywiscie radosnie, z optymizmem oczekuje.