
Maduka Okoye był zeszłego lata mocno łączony z transferem do Interu. Ostatecznie Nerazzurri zdecydowali się ściągnąć Josepa Martíneza, a Niemiec nigeryjskiego pochodzenia został w Udinese. W rozmowie z portalem Transfermarkt, 25-letni bramkarz wypowiedział się na temat swoich niedoszłych przenosin do Mediolanu.
Oto co powiedział:
- Transfer do Interu? Tak, to była konkretna rzecz i wywołała spore poruszenie. Udinese chciało 15 milionów euro: było trochę wzlotów i upadków, przez chwilę nawet czułem, że mam przewagę, ale ostatecznie wybór padł na Josepa Martíneza z Genui. Klauzula odejścia Martíneza oczywiście ułatwiła negocjacje z punktu widzenia Interu.
- Nie jestem z tego powodu smutny, cieszę się, że mogę kontynuować karierę w Udinese. Z pewnością Inter byłby marzeniem, ale nie stresuję się i nadal będę patrzył w przyszłość. Dzięki ciężkiej pracy i konsekwentnym występom coś takiego z pewnością może się powtórzyć. Nie widzę siebie jednak w innym klubie w styczniu. Oczywiście musimy zobaczyć, kiedy i gdzie może nastąpić kolejny krok, ale skupiam się obecnie na Udinese.
Komentarze (6)
wiele klubów ma za podobne pieniądze pierwszego bramkarza
chłopak jest młody a już jego umiejętności docenił szkoleniowiec reprezentacji Hiszpanii , który widzi w nim pierwszego golkipera na wiele lat.
po wspaniałych występach w najmocniejszych ligach, między innymi w Segunda Division and Serie B , nadszedł czas aby ten świetnie zapowiadający się golkiper przejął światynie Nerazzurich i strzegł jej przez wiele najbliższych lat jako numer 1.