
Po niemal dziecięciu miesiącach strzeleckiej abstynencji Goran Pandev wreszcie trafił do siatki rywala w spotkaniu ligowym. Mimo, że gol zdobyty w meczu z Lazio okazał się jedynie honorowym Macedończyk wierzy, że wkrótce jego bramki zaczną przynosić Interowi cenne punkty.
- Przed meczem w Rzymie Benitez powiedział mi, że jeśli teraz się odblokuję, to później nie przestanę już strzelać goli. Uważam, że trener ma rację. Przechodziłem trudny okres, kolejne mecze bez bramki były jak przekleństwo, wiele razy byłem bliski strzelenia gola, ale ostatecznie piłka nie chciała wpaść do siatki. Gol wbity Lazio okazał się bezużyteczny, jednak czuję, że wkrótce przyjdą decydujące o punktach trafienia.
Komentarze (14)
Pamiętam jak akcję ze środka pola wyprowadził w meczu z Barcą na Giuseppe Meazza po której padł drugi gol.