
W wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport Paulinho dał jasno do zrozumienia, że chciałby zagrać w Interze. Nerazzurri są zainteresowani sprowadzeniem Brazylijczyka już od roku i prawdopodobnie podczas najbliższego okienka transferowego ponownie postarają się przekonać władze Corinthians na sprzedaż pomocnika do klubu z Mediolanu.
Piłkarz wydaje się być bardzo chętny do przenosin na San Siro. Jak sam mówi:
- Powtórzę to po raz kolejny: chcę trafić do Interu. To jest klub, który jest znany na całym świecie, grali w nim Ronaldo, Julio Cesar, Lucio czy Maicon. Kto nie chciałby dla nich grać?
Inter ma za sobą rozczarowujący sezon i nie zagra w żadnych europejskich pucharach.
- To nie stanowi żadnego problemu. Liga Mistrzów jest wspaniała, tak jak Copa Libertadores, ale Inter to wciąż wspaniały zespół, nawet bez pucharów, ze względu na ich wolę odbudowania się. Rozmawiamy przecież o drużynie, która niedawno wygrała wszystko, ale...
Ale?
- Ale jeśli chcą mnie w drużynie, to muszą złożyć odpowiednią ofertę. Nie jestem już młodym zawodnikiem, dobrze mi idzie w Corinthians. Gram również w reprezentacji Brazylii, strzeliłem nawet gola na inaugurację nowej Maracany, co przejdzie do historii. Muszę więc mieć odpowiednią motywację, jeśli będę miał odejść.
Komu zadedykujesz tego gola?
- Mojej żonie Barbarze. Stałem się kimś w futbolu właśnie dzięki wsparciu rodziny.
Czy poza Interem są kluby, które się Tobą interesują?
- Myślę, że tak, ale powtarzam: jeśli ktoś mnie chce, niech porozmiawa z władzami Corinthians. Opuszczę Brazylię tylko wtedy, gdy wszyscy będą z tego obrotu spraw zadowoleni.
Komentarze (12)
Jest znacznie lepszy od Fernando, oczywiście na jego walory w rozgrywaniu piłki.
Potrzeba nam takiego gościa w środku pola, w naszej lidze nie jest sporo takich profesów (Pirlo, Hernandes, Montolivio)
Tyle w temacie dla komentów niżej.