
Andrea Pinamonti strzelił pierwszą bramkę w barwach Interu w meczu z Sampdorią. Napastnik nie ukrywał zadowolenia.
- To niesamowite oczywiście, ale tak naprawdę jest. To już jest wystarczająco niesamowite, że wygrałem Scudetto, ale wpisanie się na listę strzelców upiększa ten wspaniały rok. W tej fantastycznej grupie jest tak wielu mistrzów i liderów. Myślę, że to rok w którym rozwinąłem się najbardziej, mimo że grałem mniej meczów. Wynika to z faktu, że byłem posród tych mistrzów. To naprawdę był wspaniały rok.
Skomentował również swoje uściski ze Skriniarem:
- Przed wejściem powiedziałem mu, że mam przeczucie, że strzelę gola, a on obiecał mi, że da mi specjalny uścisk.
Komentarze (4)