
Simone Pasa, Lukas Spendlhofer, Marco Benassi i Tomasso Rocchi - oto piłkarze, z którymi udało porozmawiać się dziennikarzom klubowej stacji Inter Channel po bezbramkowym remisie, którym zakończył się niedzielny pojedynek z FC Genoą. Poniżej prezentujemy zapisy ich wypowiedzi ze Stadio Luigi Ferraris.
Simone Pasa: - Zaprezentowaliśmy się całkiem nieźle, zdażyły się drobne błędy ale w aspektach, które były mocnymi stronami przeciwnika. Jeśli o mnie chodzi to miałem problemy z upilnowaniem Marco Boriello. Trener jednak wziął mnie na bok i wszystko wytłumaczył. Od tamtego momentu wszystko było już w porządku. To nie jest sla nas łatwy sezon i myślę, że jako młodzież zrobiliśmy dobrą robotę wykorzystując szanse, która nam się nadażyła. Nawet jeśli przykro nam z powodu kolegów, których musimy zastępować. Jak ważnym jest mieć w zespole Nagatomo? To zawodnik, który daje jakość, dużo pomaga i biega. Czujesz się z nim bardziej pewny siebie. Cambiasso? Dużo ze mną rozmawiał, ogromnie pomógł się wprowadzić. Mieć przy sobie kogoś takiego jak on w swoich pierwszych dorosłych meczach to wielkie ułatwienie. Przyszłość? Musimy o niej porozmawiać, ponieważ najważniejszym dla młodego piłkarza jest by grać regularnie. Robić to w Interze byłoby czymś fantastycznym ale rozumiem, że jest tutaj wielu świetnych graczy i nie będzie to łatwe. Zobaczymy.
Lukas Spendlhofler: - Muszę podziękować trenerowi, który zna mnie bardzo dobrze. Podziękowania należą się też całemu klubowi, dziękuje że dostałem taką szansę. Na końcu także wszystkim z drużyny, którzy pogratulowali mi debiutu. Nie osiągnąłbym tego gdyby nie moja rodzina. To świetne uczucie grać w pierwszej drużynie z kolegami z Primavery. Przyszłość? Cieszę się z dzisiejszego dnia. Rozmawiamy z klubem, dobrze czuję się w Interze.
Marco Benassi: - Myślę, że dziś było już trochę lepiej niż we wcześniejszych spotkaniach. Wyszliśmy na boisko aby wygrać, tak jak robimy to zawsze, ale nikt nie powie złego słowa na punkt, który dziś zdobyliśmy. Wydaje mi się, że gramy co raz lepiej. Lepiej podajemy piłkę, dłużej się przy niej utrzymujemy niż miało to miejsce na początku sezonu. Wciąż może być jednak lepiej. Zbudowaliśmy dobre fundamenty i idąc tą drogą możemy wiele osiągnąć. Z każdym meczem jesteśmy lepszą drużyną. Razi jednak nieskuteczność, już z Lazio stworzyliśmy 7-8 sytuacji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Moja przyszłość? Jestem szczęśliwy w Interze i tego lata okaże się co wypracujemy z klubem.
Tomasso Rocchi: - Żałuję uderzenia w poprzeczkę. Dobrze uderzyłem piłkę i wydawało się, że zmierza do siatki. Futbol jest grą błędów; wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz. Genoa grała dziś o uniknięcie relegacji z ligii, my chcieliśmy rozegrać dobre spotkanie. Nieźle się zaprezentowaliśmy, dobrze graliśmy piłką. Może nie byliśmy groźni z przodu ale stworzyliśmy dobre sytuacje, których nie potrafiliśmy wykończyć. Cassano? On daje Ci jakość w ofensywie. Dobrze gra prostopadłe piłki więc dla snajpera jest nieoceniony. To był pechowy rok choć każdy kto wychodził na boisko dawał z siebie wszystko. Alvarez, na przykład, każdy widzi jaki postęp zrobił.
Komentarze (2)
a mecz padaka, co oni gadaja, jakie utrzymywanie,jakie podania, chyba w obronie