Po zwycięstwie nad Empoli oraz zapewnieniu sobie czwartego miejsca w ligowej tabeli, kilku zawodników Nerazzurrich wypowiedziało się przed mikrofonami mediów.
Danilo D'Ambrosio: Jesteśmy gotowi na powrót do Europy. Zrobiliśmy dużo w tym kierunku przez cały sezon. Musimy być bardziej spójni by w kolejnym sezonie walczyć o tytuł i osiągnąć lepszą pozycję.
- Obie połowy sezonu zdecydowanie różniły się od siebie. Być może wynikało to z tego, że w pierwszej zespoły grały bardziej otwarty futbol, a w drugiej cele się zmieniały i niektórzy preferowali inny rodzaj gry.
Stevan Jovetic: Ważne było dzisiaj wygrać i zająć czwarte miejsce, co było naszym celem w tym sezonie. Cieszymy się, że dzisiaj się udało, ale wciąż musimy wiele poprawić.
- Nie muszę nic nikomu udowadniać. Chcę grać swoją grę i jestem z tego zadowolony. W pierwszej części sezonu grałem dobrze. Oczywiście idealnie byłoby, gdybym dołożył jeszcze kilka bramek. Potem grałem dużo mniej, ale kiedy przebywałem na boisku robiłem różnicę.
- Ostatni występ na San Siro? Nie, chcę tutaj zostać.
Mauro Icardi: We wtorek przejdę badania i wtedy będziemy wiedzieć więcej. Poczułem ból i nie chciałem ryzykować. Dzisiaj najważniejszym celem dla nas było zdobycie trzech punktów. Udało się i jesteśmy szczęśliwi. Kibice? Piłka nożna bez fanatyków nie jest taka sama. To wspaniałe uczucie zobaczyć bramki w ostatnim naszym meczu na San Siro. Reprezentacja? Zobaczymy co się wydarzy.
Ivan Perisic: Nie możemy być do końca zadowoleni, ponieważ gra nie była dobra, szczególnie w drugiej połowie. Najwięcej goli po Icardim? To nie jest kluczowe, najważniejsze jest dobro drużyny. W następnym sezonie postaram się być jeszcze lepszy.
Komentarze (14)
Dla mnie mentalność najlepiej obrazuje postawa na boisku, a do jego postawy w ostatnich meczach nie mozna mieć zastrzeżeń, w przeciwieństwie do paru innych pseudo gwiazdorków którzy myślami są już chyba na wczasach i mam tu na mysli przede wszystkim Brozovica
"Ważne było dzisiaj wygrać i zająć czwarte miejsce, co było naszym celem w tym sezonie." - obrońcy Joveticia często podkreślali że celem jest 3 miejsce ale obrażalski Mancini sam blokuje potencjał tej drużyny a tymczasem Jovetić strzela im w pysk takim o to stwierdzeniem. Kolejny "bóg futbolu" o mentalności przeciętniaka.