
Wśród piłkarzy Interu, którzy stawili się poniedziałkowy poranek w Appiano Gentile, aby rozpocząć przygotowania do nowego sezonu była także Nelson Rivas. Kolumbijski obrońca, który wraca do Mediolanu po rocznym pobycie w Livorno, przyznał, że nie wie jeszcze, czy pozostanie w ekipie Mistrzów Włoch.
- To będzie dla mnie inny sezon niż ten ubiegły. Nie wiem, czy zostanę w Interze, czy też przeniosę się do innego klubu, zobaczymy. W Livorno grałem regularnie, strzeliłem nawet bramkę, jednak teraz wracam do drużyny Nerazzurrich. Było mi przykro, że nie uczestniczyłem w zdobyciu potrójnej korony, ale jednocześnie cieszyłem się szczęściem moich kolegów.
- Dziś ponownie spotkałem się z Cordobą, z którym cały czas pozostawałem w kontakcie. Miło było także znowu zobaczyć się z Mottą czy Cambiasso Mundial? Nie widziałem zbyt wielu meczów, ale wydaje mi się, że był taki sobie. Cieszy mnie natomiast postawa reprezentacji Urugwaju – zakończył popularny Tyson.
Wiele wskazuje na to, że Rivas nie zagrzeje jednak miejsca w drużynie Beniteza i latem zmieni barwy klubowe. W ostatnim czasie zainteresowane pozyskaniem Kolumbijczyka były drużyny Lecce i Ceseny.
Komentarze (11)
To był bardzo dziwny transfer Inter.<br />
Pozdr.