
Kolumbijczyk kosztował Massimo Morattiego 2 mln Euro, a nie jak wcześniej podawano 4.5 mln. Rivas musi jednak udowodnić swoją wartość jeśli chce pozostać w Interze - Roberto Mancini nie miał okazji bliżej przyjrzeć się obrońcy, którego przydomek "Tyson" wywodzi się od doskonałego boksera. Za transfer Kolumbijczyka do naszego klubu odpowiada syn Massimo Morattiego, który doradził ojcu pozyskanie gracza.
Rivasa czeka zatem "tydzień prawdy" w Brunico, gdzie będzie musiał przekonać do siebie Manciniego, jeśli to mu się nie uda zostanie wypożyczony do słabszego klubu Serie A.
Komentarze (0)