Wszyscy kibice i działacze pamiętają o Il Capitano, jego następca, Massimo Moratti, poświęcił mu list, opublikowany na inter.it. Oto jego treść:
Giacinto Facchettiego nie ma już z nami. Zawsze będzie nam go bardzo brakować. To instynktowne uczucie, ale jest prawdziwe. Brakuje nam go w tych trudnych czasach, kiedy potrzeba kogoś kto umie rozwiązywać problemy. Brakuje go nam, bo potrafił słuchać. Być może ja albo On wpadlibyśmy w złość, ale potrafiłby ją szybko rozbroić i zbudować coś pożytecznego dla środowiska, które bardzo dobrze znał.
Giacinto na pewno chciałby zobaczyć tych wszystkich młodych zawodników, których mamy w Interze. Byłby szczęśliwy widząc triumf Primavery i rozwój akademii i ciągłe poszukiwanie nowych graczy, którzy w przyszłości mogliby grać w pierwszej drużynie. Chciałby też zobaczyć Scudetto i wspaniały charakter naszego zespołu. Podobało by mu się, bo tak samo było gdy On grał jeszcze w Interze.
Facchetti wiele nas nauczył. Nie możemy zapomnieć o dyscyplinie, która była dla niego czymś naturalnym wspólnie ze szczerością, lojalności i grzeczności w kontaktach z ludźmi. Niektórzy mogą mówić "W Interze mówią o swojej szczerości...", ale my się z nią nie afiszujemy. Jeżeli chodzi o Facchettiego była ona instynktowna i naturalna, patrzył na rzeczy precyzyjnie, niemal z matematyczną dokładnością. I tego nam brakuje. To może wyglądać na coś normalnego, ale tak naprawdę nigdy takie nie jest"
Komentarze (0)