Debiut Lautaro Martineza w spotkaniu z Sassuolo nie wypadł pozytywnie, choć wokół napastnika nadal prowadzone jest wiele dyskusji, a środowisko Interu wiąże z nim ogromne nadzieje. Po doskonałych występach w spotkaniach towarzyskich, Argentyńczyk zaskakująco słabo wypadł w pojedynku z drużyną prowadzoną przez Roberto De Zerbiego.
Lautaro będzie potrzebował nieco czasu na adaptację w nowym środowisku. Charakter, świadomość oraz talent - to trzy cechy Argentyńczyka, które powinny pomóc mu w przyzwyczajeniu się do nowych wymagań. Nie można lekceważyć problemów zawodników z zaadaptowaniem się w nowym miejscu, szczególnie tych młodych. Należy przypuszczać, że błędy będą się pojawiać, a priorytetem musi być zaufanie do talentu piłkarza. Lautaro jest już zintegrowany w resztą zespołu - pora, by przyzwyczaił się do rozgrywek ligi Włoskiej. Adaptacja i zdobywanie nowego doświadczenia da odpowiedź na temat rzeczywistej wartości zawodnika.
Portal fcinternews.it zastanawia się nad pozycją, jaką zajmie Lautaro po powrocie Radji Nainggolana. Pozycja trequartisty to prawdopodobnie najtrudniejsza do spełnienia na boisku rola we Włoszech. Sposób wykorzystania Argentyńczyka nadal oczekuje na ostateczną weryfikację. Z pewnością Lautaro w kilku meczach otrzyma rolę zastępcy Mauro Icardiego na pozycji środkowego napastnika.
Zdaniem dziennikarzy możliwy jest wariant z grą Martineza w systemie 4-2-3-1 w roli skrzydłowego. W formacji 3-4-2-1, Lautaro może otrzymać szanse gry za napastnikiem tylko pod warunkiem, że jego partnerem będzie Nainggolan. Spalletti zdaje sobie sprawę jak trudno młodemu zawodnikowi pełnić jest rolę zawodnika łączącego pomoc i atak i skłonny jest wykorzystać Martineza na tej pozycji tylko pod warunkiem obecności doświadczonego partnera obok.
Komentarze (14)
P.S. Icardi ławka, Lautaro na szpicy. Przy okazji opaska kapitańska dla Skriniara.